O co chodzi? Zespół Szkół w Chojnicach już od kilku lat ma u siebie Galerię Wielkich, w której znaleźli się wybitni nauczyciele przedwojennego gimnazjum. Od tego roku debiutuje kolejna - wybitnych absolwentów. A dlaczego nie powojennych nauczycieli, którzy też mieli cnót wiele i byli kochani przez młodzież?
- Oj, to by się u nas od razu rozpętało piekło - śmieje się Witold Wodowski. - Zaczęłoby się szperanie w życiorysach, kto był w partii, a kto nie. Kto jest godzien, a kto nie ma prawa...Nie, lepiej tego nie tykać.
W ten sposób - z inspiracji Kazimierza Jaruszewskiego, prezesa Chojnickiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk - jako pierwszy zasłużył sobie na portret w galerii wybitnych absolwentów Ludwik Zabrocki, językoznawca, naukowiec z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, pochodzący z Czerska, a pobierający nauki w chojnickim gimnazjum.
Z kolei Galerię Wielkich wzbogacił portret wybitnego matematyka Władysława Tatarkiewicza, często mylonego ze słynnym filozofem. - Dla uczniów był Marudą, taką miał ksywkę - opowiadał dyrektor Paweł Boczek. - A to dlatego, że miał takie powiedzenie: - "Nie marudź, tylko rozwiązuj zadanie!" Ale był bardzo lubiany, a jego lekcje były żywe i porywające.
Towarzystwo Przyjaciół LO ma ambicję, by co roku w Zespole Szkół, a konkretnie w gmachu starego ogólniaka przybywał jeden portret. Już wkrótce może z tym być problem, czy starczy ścian...
Czytaj e-wydanie »