Na słowa uznania zasługuje pewna 24-letnia kobieta, która udaremniła dalszą jazdę pijanemu kierowcy, wyciągając mu kluczyki ze stacyjki. Nieodpowiedzialny kierowca miał w organizmie prawie…3 promile alkoholu.
O bezpieczeństwo powinniśmy zabiegać wszyscy. Okazuje się na szczęście, że są osoby, które nie pozostają obojętne na zagrożenia, które niosą czasami inni.
Przykładem zasługującym na słowa uznania jest z pewnością młoda, 24-letnia kobieta, która nie wahała się i zareagowała widząc pijanego kierowcę.
W piątkowy (8.07) wieczór, po godz. 23 kobieta przejeżdżając w m.Dębniaki zauważyła jadącego opla corsę, którego sposób jazdy był mocno podpadający. Samochód jechał „wężykiem”, co chwilę zjeżdżając na pobocze. Wszystko wskazywało na to, że kierowca tego auta jest pijany.
Śmiertelny wypadek na ul. Miłej we Włocławku. Nie żyje 38-letni kierowca BMW [wideo, zdjęcia]
24-latka zatrzymała się i wykorzystując moment, kiedy opel znów zjechał na pobocze podeszła do samochodu i wyciągnęła z niego kluczyki. Z auta wydobywała się silna woń alkoholu. O całym zajściu kobieta poinformowała policję, która szybko pojawiła się na miejscu. Po sprawdzeniu okazało się, że 36-letni kierowca opla corsy miał prawie 3 promile alkoholu.
Z pewnością działanie 24-latki spowodowało, że mężczyzna nie stał się zagrożeniem na drodze ani dla samego siebie, ani dla innych.
Teraz nieodpowiedzialnemu 36-latkowi grozić może do 2 lat pozbawienia wolności.
Zobacz także: Śmiertelny wypadek we Włocławku
