Zajęcia odbywają się na własnych obiektach a prowadzi je dotychczasowy szkoleniowiec Dariusz Szulczewski. Dzięki dobrej współpracy z występującym w B klasie Wiślaninem Bobrowniki (ten zespół prowadzi były pilkarz Mienia Marcin Bartczak) w sobotę lipnowianie rozegrali pierwszy sprawdzian zwyciężając 6:1 (3:0). Cztery gole zdobył Filip Falkowski, zaś pozostałe Cezary Uzdowski i Daniel Borowiecki.
- Chcemy klubową kadrę w głównej mierze oprzeć na zawodnikach z Lipna i najbliższej okolicy - powiedział Jarosław Ciemiecki, prezes Mienia. - Nie rezygnujemy z graczy doświadczonych, z których większość zadeklarowała, że niebawem dołączy do już trenujących. Mam nadzieję, że wspólnie z coraz mocniej napierającą młodzieżą stworzą drużynę, która tanio skóry nie sprzeda.
Zobacz również: Kontrapas rowerowy. Co to jest i jak z niego korzystać?
W konsolidacji pomóc mają gry kontrolne, a najbliższą lipnowianie rozegrają w sobotę na wyjeździe z Sadownikiem Waganiec. Poźniej tuż przed ligą Mień ponownie zmierzy się z Wiślaninem.
Do tego czasu rozstrzygnąć się powinno wiele spraw kadrowych. Możliwe jest, że do Wisły Dobrzyń na rundę wypożyczony zostanie Bartosz Kleczkowski, który zresztą trenuje z ekipą dobrzyńska i wystąpił w meczach kontrolnych Wisły. Żadne formalne decyzje jeszcze jednak w sprawach transferowych nie zapadły.