Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Mszanie huczy od plotek, bo proboszcz nagle zniknął. Chodzi o molestowanie?

(kat)
Plotki, domysły z dnia na dzień się nasilają.
Plotki, domysły z dnia na dzień się nasilają. archiwum/Andrzej Muszyński
Miejscowego kapłana zastąpił przysłany przez kurię ksiądz administrator. - Co się stało? - dopytują parafianie. - Chodzi o molestowanie?

W sobotę wieczorem dostałam telefon od znajomej, że odwołali księdza S. z Mszana (powiat brodnicki). Podobno za sprawę sprzed lat dostał wyrok, chodziło o jakieś molestowanie - mówi Czytelniczka.

Plotki, domysły z dnia na dzień się nasilają. W Niedzielę Palmową księdza S. w kościele nie było. - Przysłali kogoś na zastępstwo. Ale ten nowy nic nie tłumaczył. Powiedział tylko, że będzie tu do czasu powołania nowego proboszcza, że jest księdzem administratorem - mówi mieszkanka podbrodnickiej wsi.

- Jedni mówią, że go aresztowali, inni, że kuria go gdzieś ukryła. Jaka jest prawda? - zastanawiają się nasi rozmówcy. - Chcemy wiedzieć, co się stało. Ksiądz był u nas przez dwadzieścia lat i z dnia na dzień zniknął.

Czytaj: 17-latek okradł księdza - to pewne. A czy ksiądz go molestował?
Policja zaprzecza: nie było żadnego zatrzymania księdza w Mszanie. - Kilka, a nawet kilkanaście lat temu powiesił się młody chłopak, ministrant z Szabdy. Były pogłoski, że nie wytrzymał psychicznie, że to przez jakieś zajścia z księdzem. Telewizja nakręciła materiał i wtedy się zaczęło - opowiada mieszkanka Mszana.

Czytaj: Ksiądz z Łasina: - Molestowanie? Bzdura! To był napad! Na mnie

Później poszło lawinowo. W kwietniu 2010 r. w "GW" ukazała się spowiedź ministranta z Kartuz, który opowiada o molestowaniu przez księdza. Wiele osób z tej historii wyciągnęło wniosek, że to ksiądz z parafii w Mszanie.

Na forum, pod tekstem rozpętała się burza. Wystarczy wpisać w google nazwisko proboszcza z Mszana i obok Kartuzy - wyskoczy kilka ciekawych stron. Na jednym forum jest chyba z dziewięć stron wypowiedzi. Co na to toruńska kuria? - W tej sprawie proszę się kontaktować z naszym rzecznikiem - usłyszeliśmy od notariusza. - Teraz jest w kościele, słucha spowiedzi. Powinien być po godz. 14.Próbowaliśmy skontaktować się z rzecznikiem kurii. Niestety był nieosiągalny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska