Województwo kujawsko-pomorskie dostało ponad 951 mln euro na najważniejsze dla rozwoju regionu inwestycje. Województwo mazowieckiemu przypadło niemal dwukrotnie więcej, a opolskiemu ponad dwukrotnie mniej. Na tę kwotę samorząd województwa nie miał większego wpływu, jednak głównie do niego należała decyzja, jak pieniądze unijne podzielić. Zdecydowano, że prawie połowa trafi na projekty kluczowe, a reszta zostanie rozdysponowana pomiędzy beneficjentów, którzy będą brać udział w konkursach. Każdy zwycięski projekt zostanie wsparty dofinansowaniem 50 proc.
- To zbyt mało - alarmują samorządowcy. W pozostałych województwach dofinansowanie wynosi od 70 do 85 proc. Tylko w naszym województwie sięga zaledwie 50 proc.
Eugeniusz Gołembiewski, burmistrz Kowala przekonuje, że w wyniku takiego podziału tracą głównie samorządy biedne. - Dla nas zebranie połowy sumy na kosztowne inwestycje, na przykład modernizację czyszczalni ścieków jest bardzo trudne - mówi burmistrz. - Znacznie łatwiej w innych województwach, gdzie wystarczy zaledwie trzydziesto a nawet piętnastoprocentowy wkład własny. Burmistrz uważa, że niektóre samorządy będą musiały wybierać między rezygnacją z ważnych projektów, lub zadłużeniem gmin do granic możliwości.
Jego zdaniem taki podział dowodzi, że nikogo nie obchodzi los małych, niezamożnych samorządów, a na rozwój szanse mają głównie bogaci. - Dobrze, że dotacje są, ale lepiej gdyby procent dofinansowania był wyższy, tak jak w pozostałych województwach - przekonuje E. Gołembiewski.
Z tymi argumentami nie zgadza się Joanna Araszewicz z Departamentu Polityki Regionalnej Urzędu Marszałkowskiego. - Projekty muszą być ważne i przemyślane, aby dofinansowanie było tylko pomocą a nie warunkiem ich wdrożenia - wyjaśnia. Araszewicz podkreśla, że 50 proc dofinansowanie pozwala udzielić dotacji większej ilości chętnych, niż gdyby wsparcie sięgało 85 proc. Dodaje również, że zainteresowanie konkursami jest bardzo duże, a wartość złożonych do Urzędu Marszałkowskiego projektów znacznie przekracza wysokość kwoty przeznaczonej na konkurs. Na przykład Urząd Marszałkowski przeznaczył ponad 17 mln na dotację do budowy gminnych dróg, a wnioskowana przez zainteresowanych budową kwota dofinansowania wyniosła niemal 46 mln zł.
