- Choć wszystko wskazuje na to, że Janukowycz wygra, nie można tego przewidzieć ze stuprocentową pewnością. Janukowycz wygrał pierwszą turę z ponad 10-cioprocentową przewagą nad Julią Tymoszenko, którą - według Anny Kuźmy, byłej korespondentki Polskiego Radia na Ukrainie - trudno będzie zniwelować. Ale - jak dodała - karta jest jeszcze w grze i wbrew pozorom wszystko może się zdarzyć.
Wybory będą przebiegały raczej spokojnie. Szanse obojga kandydatów są wyrównane - wyjaśnia Anna Górska z Ośrodka Studiów Wschodnich.