1 z 14
Przewijaj galerię w dół

fot. Dariusz Nawrocki
Na pikniku można było skosztować "pocałunek Indianki" (czyli kiełbaskę z grilla). Były tu również tak oryginalne potrawy, jak bawół po przeróbce (flaki), garść dynamitu (skrzydełka) czy pajdę szeryfa (chleb ze smalcem)
2 z 14
![W Parlinku jak na Dzikim Zachodzie [zdjęcia]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/ed/cf/55edddc878968_o_xlarge.jpg)
fot. Dariusz Nawrocki
3 z 14

fot. Dariusz Nawrocki
Konkurencje dla dzieci i dorosłych prowadził niezastąpiony Henryk Różycki
4 z 14

fot. Dariusz Nawrocki
Dzikich koni na imprezie nie było. Prezes stowarzyszenia Siecienica Andrzej Cywiński próbował więc okiełznać rower, którego kierowca skręcała odwrotnie niż koło