
ZAGŁĘBIE LUBIN
Brązowi medaliści z poprzedniego sezonu mieli bardzo krótkie wakacje, bowiem już 30 czerwca rozegrali pierwszy mecz o stawkę. W I rundzie eliminacji do Ligi Europy niespodziewanie przegrali ze Slavią w Sofii 0:1, ale u siebie odrobili straty i to z nawiązką (wygrali 3:0). Ich następnym rywalem będzie słynny serbski Partizan Belgrad. Lubinianie rywala szanują i doceniają, ale w klubie mówi się, że Serbowie są do przejścia.
Zapowiada się zatem ciekawy sezon dla ,,Miedziowych”, bo dotychczas gra w pucharach często była dla polskich klubów pocałunkiem śmierci. W Lubinie wszyscy zapewniają, że nie boją się tego, ale wszystko zweryfikuje ligowa rzeczywistość.
Trener Piotr Stokowiec na konferencji podsumowującej ostatni sezon mówił, że chciałby wzmocnić drużynę czterema nowymi piłkarzami, zwłaszcza ofensywnymi. Tymczasem Zagłębie pozyskało dwóch i to... obrońców: Sebastiana Maderę i Daniela Dziwniela. Oczywiście do zamknięcia okna transferowego jest daleko, więc pewnie prędzej czy później ktoś jeszcze do Lubina trafi.
Celem nr 1 jest zatrzymanie Filipa Starzyńskiego, ale rozmowy z KSC Lokeren nie są łatwe. Belgowie chcą za ,,Figo” 500 tys. euro.(PJ)