Przed godziną 8.30 w środę ludzie z miejscowości Szałas w gminie Sędziszów zaalarmowali policjantów, że przez wieś jedzie kompletnie nagi rowerzysta.
- Policjanci pojechali na miejsce. Trzeźwy 47-latek stwierdził, że nie ma ubrania, bo jest mu gorąco. Został ukarany za wybryk nieobyczajny oraz za brak obowiązkowej maseczki – przekazywał sierżant sztabowy Michał Kwieciński, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jędrzejowie.
W czwartek historia miała ciąg dalszy. Po godzinie 11 dyżurny jędrzejowskiej policji dostał sygnał o golusieńkim rowerzyście w Trzcińcu w gminie Nagłowice. Okazało się, że to ten sam 47-latek.
- Mężczyzna mający blisko promil alkoholu w organizmie tłumaczył, że wybiera się do lekarza. Policjanci ukarali go za wybryk nieobyczajny, brak maseczki oraz jazdę rowerem po alkoholu – informował Michał Kwieciński.
Po pierwszej wycieczce mężczyzna dostał łącznie mandaty na 300 złotych. Druga kosztowała go 650 złotych.
