W powiecie lipnowskim za sprawą WOŚP była to bardzo gorąca niedziela!

Lipnowski sztab Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zebrał do tej pory 107 tys. zł, a kikolski – 27 115 zł. Kwoty te wzrosną, bo jeszcze nie zakończyły się licytacje. Organizatorzy tak zorganizowali finał, by wymogom sanitarnym stało się zadość.

Pod egidą lipnowskiego sztabu WOŚP zagrała większość gmin w powiecie. Własny sztab po raz dwunastu miał Kikół, do którego przyłączyła się również gmina Chrostkowo. Osiągnęli piękny wynik, bo zebrali 27 115 zł. Kwota ta jeszcze wzrośnie, bo trwają licytacje.
- Do tej pory zebraliśmy 107 tys. zł – informuje Jakub Klaban z lipnowskiego sztabu WOŚP. – Trwają jeszcze licytacje na allegro, a więc wynik będzie wyższy. Nie wiem, czy pobijemy ubiegłoroczny rekord, bo wówczas przekroczyliśmy 130 tys. zł. Jednak i tak już możemy mówić o sukcesie, bo pandemia dała się nam porządnie we znaki. Chciałbym wszystkim podziękować za zaangażowanie i ofiarność. Atmosfery, która tego dnia panowała w naszym studio, nie da się opisać. To było coś wspaniałego.
Wolontariuszy na lipnowskich ulicach można było spotkać od rana. Było słonecznie, ale zimno. Jednak młodzi ludzie kwestowali wytrwale i zachęcali do wrzucania datków do puszek.
- Pieniądze zbierałam razem z moją koleżanką Marysią Szojda – mówi Aleksandra Grabowska z klasy VIIc ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Lipnie. – Robiłyśmy to z potrzeby serca, bo naprawdę warto i trzeba pomagać. W sobotę kwestowałyśmy w sklepie Lewiatan na osiedlu Armii Krajowej. Ludzie chętnie wrzucali datki do puszek i odnosili się do nas z dużą życzliwością. W niedzielę stałyśmy przed kościołem, a potem chodziłyśmy po mieście. Nawet samochody się zatrzymywały, by wesprzeć WOŚP. Było to bardzo miłe. Uzbierałyśmy prawie tysiąc zł. Trochę zmarzłam, bo zapomniałam z domu rękawiczek, ale mama mi je dowiozła.
Razem z lipnowskim sztabem zagrała gmina Tłuchowo, gdzie na wysokości zadania stanęli harcerze. - Ten finał był bardzo trudny ze względu na sytuację epidemiczną w kraju – mówi Wioletta Krzysztoforska, dyrektorka Gminnego Ośrodka Kultury w Tłuchowie. – Nie mogliśmy działać z takim rozmachem jak w poprzednich latach, ale i tak zebraliśmy ponad 2 tys. zł. U nas zaangażowali się harcerze, którzy w niedzielę kwestowali i przed kościołem, i na ulicach. Wcześniej zbierali pieniądze w szkole i w przedszkolu.
W gminie Wielgie również nie zabrakło ludzi o gorących sercach. W Zespole Placówek Oświatowych w Wielgiem zebrano 2195 zł, a w Szkole Podstawowej w Czarnem – 1608 zł. Na licytację trafiły przepiękne torty z miejscowej cukierni, bo pięknie jest pomagać.