Do sytuacji doszło w poniedziałek (27.05.2024). Po godz. 21:00 kierownik jednej ze stacji paliw w powiecie mogileńskim zawiadomił policję, że pracownik tejże stacji benzynowej w trakcie pracy zamknął stację, a także zabrał pochodzące z utargu pieniądze w kwocie 5700 zł i gdzieś sobie poszedł.
- Sprawą zajęli się policjanci wydziału kryminalnego, którzy w ciągu niespełna godziny ustalili miejsce pobytu i dokonali zatrzymania 46-letniego pracownika stacji. Dzięki ich szybkiej reakcji skradzione mienie zostało prawie w całości odzyskane - informuje podkomisarz Tomasz Bartecki, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Mogilnie.
Mężczyzna przyznał się do kradzieży. Za tego typu przestępstwo grozi kara do 5 lat więzienia.
PRZECZYTAJ TAKŻE
