Dwa pożary samochodów
Trzy dni – właśnie tyle dzieli dwa pożary samochodów osobowych, do których doszło w Toruniu. O obu zdarzeniach poinformowali strażacy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej, którzy brali udział w akcjach gaśniczych. Do pierwszego pożaru doszło w niedzielę, 3 listopada krótko po północy. Auto stanęło w płomieniach przy ul. Juliusza Słowackiego. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Późnym wieczorem we wtorek, 5 listopada samochód osobowy zajął się ogniem przy Szosie Okrężnej. Tam również nikt nie został poszkodowany.
Na udostępnionych przez strażaków zdjęciach widać, że sytuacja była bardzo niebezpieczna. Duże płomienie stwarzały spore zagrożenie. Mieszkańcy Torunia nie kryją zdziwienia. Najbardziej dziwi fakt, że do pożarów doszło w tak krótkich odstępach czasowych. Pojawia się niepokój, że w Toruniu może grasować podpalacz, tak jak było we wrześniu br. w Chełmży. W sierpniu br. w Toruniu również doszło do serii podpaleń – co prawda nie dotyczyło to aut, lecz śmietników!
– Oby nie były to działania celowe, a zwykły zbieg okoliczności – podzieliła się opinią jedna z internautek.
To podpalenia?
Czy rzeczywiście istnieje prawdopodobieństwo, że pożary, do których doszło na początku listopada, były efektem celowych podpaleń? Jak wyjaśniła nam asp. Dominika Bocian, oficer prasowy Komendy Miejskiej w Toruniu, w sprawie pierwszego pożaru z 3 listopada, policjanci nie otrzymali zawiadomienia dotyczącego podejrzenia popełnienia przestępstwa.
– W sprawie wczorajszego zdarzenia, obecnie funkcjonariusz z Komisariatu Policji Toruń Śródmieście przyjmuje takie zawiadomienie – poinformowała asp. Dominika Bocian.
Dokładne przyczyny wystąpienia pożarów ma przebadać biegły z zakresu pożarnictwa. O wstępnych ustaleniach z miejsc zdarzenia poinformowała jednak naszą redakcję mł. bryg. Aleksandra Starowicz, oficer prasowy KM PSP w Toruniu:
– W meldunku sporządzonym przez PSP określana jest przypuszczalną przyczynę pożaru, w przypadku pożaru samochodu przy ul. Szosa Okrężna określono, iż były to wady środków transportu, natomiast przy ul. Słowackiego wskazano inne przyczyny.
