https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W regionie w weekend było niebezpiecznie

Piotr Kubica [email protected] tel. 52 323 31 57
fot. Jarosław Pruss
Karambole, pijani kierowcy na słupach, porozbijane ciężarówki i piesi potrąceni na pasach. Niestety, weekend w regionie upłynął pod znakiem wypadków.

Służby porządkowe oraz kierowcy obawiali się tego weekendu. Zapowiadana zła pogoda zwiastowała wypadki. Te, niestety, zdarzyły się, ale ich główną przyczyną nie była wcale zła aura. Silny wiatr jest oczywiście przeszkodą, ale groźniejsi od żywiołu okazali się "zawiani", nieuważni kierowcy.

Przeczytaj również: Lipnica. Czołowe zderzenie dwóch ciężarówek.

52-letnia bydgoszczanka trafiła do szpitala z połamanymi żebrami. Mogło skończyć się dużo gorzej. Do wypadku doszło wczoraj o godzinie 13 na ul. Wojska Polskiego w Bydgoszczy. Kierowca samochodu osobowego przepuścił kobietę na przejściu dla pieszych. Kiedy znalazła się na pasach, potrącił ją jadący przeciwnym pasem samochód dostawczy. Kierował nim 38-letni mieszkaniec Kruszwicy. Badanie alkomatem wykazało, że nie był pijany. Kobietę przewieziono do szpitala.

Jak mówi Maciej Osinski z Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy, wykroczenie, którego dopuścił się kierujący pojazdem, traktowane jest bardzo poważnie. Przypomina też, że czujności wobec kierowców nie powinna uśpić nawet sytuacja, w której ustępuje się nam pierwszeństwa na pasach.

Z kolei w sobotę nad ranem w Grudziądzu kierowca uderzył samochodem w przydrożną latarnię. Przewracając się, roztrzaskała ona auto i poturbowała prowadzącego pojazd. Sprawca zdarzenia nie miał przy sobie prawa jazdy. Miał za to, jak ustaliła policja, aż 1,5 promila alkoholu we krwi.

Przeczytaj: Audi wylądowało na betonowym słupie [szczegóły].

Pół promila więcej w wydychanym powietrzu miał 62- latek z Bydgoszczy. Kierując bmw uderzył w toyotę. A ta wjechała w auto znajdujące się przed nią. Na szczęście, nikomu nic się nie stało.

Poważnych obrażeń u kierowców i pasażerów nie spowodował też wczorajszy karambol na ulicy Kamiennej w Bydgoszczy. Jego sprawcą był 29-letni kierowca toyoty, który "zagapił się" i uderzył w tył opla corsy. Efekt domina zakończył się dwa samochody dalej, na golfie.

Wśród pasażerów corsy znajdowało się 9-letnie dziecko. Z powierzchownymi obrażeniami przewiezione zostało do szpitala.

Nie wiadomo jeszcze, jakie były przyczyny wypadku, do którego doszło w piątek w Lipnicy (powiat wąbrzeski. Na prostym odcinku drogi czołowo zderzyły się dwie ciężarówki: man i iveco. Kierowca drugiej z nich trafił do szpitala. Był w stanie ciężkim.

Jak udało nam się ustalić, obecnie jego sytuacja jest lepsza i cały czas poprawia się. Mężczyzna prowadzący mana doznał jedynie niegroźnych stłuczeń. Policja prowadzi postępowanie, krew obu mężczyzn badana jest na zawartość alkoholu. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się jednak, że tym razem jazda na "podwójnym gazie" nie była przyczyną zdarzenia.

Oba samochody obejrzał już biegły. Niebawem wyda opinię.

Przeczytaj też: Karambol na Kamiennej. Ucierpiało 9-letnie dziecko.

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska