Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Rogowie jest smutno. LKS spadł do drugiej ligi!

Tomasz Malinowski
Laskarze z Rogowa muszą się pozbierać i szybko wrócić w szeregi pierwszej ligi.
Laskarze z Rogowa muszą się pozbierać i szybko wrócić w szeregi pierwszej ligi. archiwum
LKS Rogowo traci, po przegranym barażu, zespół w pierwszej I lidze. Kobieca drużyna kończy rozgrywki na czwartym, nielubianym, miejscu.

Dla Ludowego Klubu Sportowego w Rogowie to był sądny weekend. Męska drużyna przegrała w barażu I ligę, a zespołowi kobiet nie powiodło się w walce o brązowy medal mistrzostw Polski.

Laskarze z Rogowa z nadziejami udawali się do Tarnowskich Gór na pierwszy mecz barażowy z UKS Ósemką o utrzymanie się w I lidze.-Obowiązki zawodowe uniemożliwiły wyjazd kilku moim zawodnikom - relacjonuje trener Bogusław Kozłowski. - Zaraz na początku meczu miejscowi zawodnicy "zasadzili się" na Artura Nojgebauera, naszego najskuteczniejszego gracza (14 bramek), reprezentanta kraju. Z płaczem opuszczał boisko, bo odczuwał ból kręgosłupa. Zostaliśmy zmuszeni więc grać w "dziesiątkę". Walczyliśmy na tyle, na ile potrafiliśmy. A bramki straciliśmy w bardzo kontrowersyjnych okolicznościach. Porażka 1:2 dawała nadzieję na odrobienie strat z nawiązku nazajutrz w Gąsawie - dodaje szkoleniowiec.

Więcej wiadomości ze Żnina na www.pomorska.pl/znin

- Niestety - kontynuuje opiekun rogowian - do rewanżu nie mógł przystąpić Artur. Byłoby bardzo nieodpowiedzialnym na narażanie go na poważniejszą kontuzję. Niedzielne spotkanie przebiegało już , zdecydowanie pod nasze dyktando. Ale byliśmy, do bólu, nieskuteczni. W końcowych minutach wyszliśmy z kontrą trzech na bramkarza, ale i tak wybornej okazji zawodnicy nie potrafili wykorzystać. Brakowało też Artura przy krótkich rogach, które były dotychczas naszą bronią - żali się szkoleniowiec.
Ostatecznie zawody skończyły się wygraną Rogowa w identycznych rozmiarach 2:1 i trzeba było zwycięzcę wyłonić w konkuresie karnych zagrywek. W pierwszej serii był remis 1:1. W drugiej, mimo znakomitej postawy w bramce Maćka Pacanowskiego, nie udało się raz trafić, co równało się z przegraną zespołu LKS. - Daliśmy sobie tydzień czasu na wystudzenie emocji i chłodną, acz rzeczową analizę - zapewnia opiekun zespołu. - Wierzę, że pozbieramy się i II-ligowa kwarantanna potrwa jedynie jeden sezon.

W miniony weekend o brązowy medal mistrzostw Polski walczyła kobieca drużyna z Rogowa. Rywalkami był zespół ULKS Dwójka Nysa. Niestety, dwumecz zakończył się podwójną wygraną hokeistek z Nysy 5:1 i 3:0. 41. edycję mistrzostw kraju na swoją korzyść rozstrzygnęły hokeistki KS Hokej-Start Brzeziny po dwóch wygranych nad AZS Politechniką Poznań (2:1 i 3:1). Teraz przed medalową szansą staną zespoły młodzieżowe - juniorzy i juniorzy młodsi.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska