1 z 19
Przewijaj galerię w dół
W Rytlu pracuje teraz 16 grup zadaniowych w kilku miejscach...
fot. Anna Klaman

W Rytlu jest 270 żołnierzy, do wieczora ma być 300. Widzieliśmy, jak pracują

W Rytlu pracuje teraz 16 grup zadaniowych w kilku miejscach na Brdzie i Wielkim Kanale Brdy. Do wieczora w Rytlu ma być już 300 żołnierzy.

Jak zobaczyliśmy dziś na własne oczy, najtrudniej jest oczyścić Brdę. Rzeka jest szeroka, zmieniła już zresztą częściowo koryto, od drogi trudno się do niej dostać. Ciężki sprzęt (150 jednostek) jest w kilku przyczółkach, to z nich można prowadzić dalsze działania. Stamtąd wyruszają amfibie (teraz są trzy, a być może będzie ich jeszcze więcej). Mieliśmy okazję dostać się na jedną z nich i zobaczyć, jak wygląda praca żołnierzy. Pływający transporter ciągnie powalone drzewa, wcześniej żołnierze z mniejszych łódek zahaczają je na hak. W innym miejscu - przy Wielkim Kanale Brdy (za mostem, w stronę na Zapędowa) pracują duże wysięgniki, które podnoszą zwalone kłody i wyciągają je.

Dotąd żołnierze uprzątnęli odcinek 16 kilometrów na Brdzie i ok. dziesięciu na Wielkim Kanale Brdy. Jak usłyszeliśmy, jutro podjęta zostanie decyzja, czy można już zmniejszyć przepływ spuszczanej wody na śluzie w Konigorcie.

Przypomnijmy, od soboty cały czas do Brdy spuszczana jest tam woda z Wielkiego Kanału Brdy. - Wszystko zależeć będzie oczywiście od pogody i tego, czy nie będzie deszczu - mówi "Pomorskiej" kpt. Przemysław Lipczyński, oficer prasowy II Mazowieckiego Pułku Saperów. - Chcemy zaobserwować, co się będzie działo. Będziemy na bieżąco podejmować decyzje.



2 z 19
W Rytlu pracuje teraz 16 grup zadaniowych w kilku miejscach...
fot. Anna Klaman

W Rytlu jest 270 żołnierzy, do wieczora ma być 300. Widzieliśmy, jak pracują

W Rytlu pracuje teraz 16 grup zadaniowych w kilku miejscach na Brdzie i Wielkim Kanale Brdy. Do wieczora w Rytlu ma być już 300 żołnierzy.

Jak zobaczyliśmy dziś na własne oczy, najtrudniej jest oczyścić Brdę. Rzeka jest szeroka, zmieniła już zresztą częściowo koryto, od drogi trudno się do niej dostać. Ciężki sprzęt (150 jednostek) jest w kilku przyczółkach, to z nich można prowadzić dalsze działania. Stamtąd wyruszają amfibie (teraz są trzy, a być może będzie ich jeszcze więcej). Mieliśmy okazję dostać się na jedną z nich i zobaczyć, jak wygląda praca żołnierzy. Pływający transporter ciągnie powalone drzewa, wcześniej żołnierze z mniejszych łódek zahaczają je na hak. W innym miejscu - przy Wielkim Kanale Brdy (za mostem, w stronę na Zapędowa) pracują duże wysięgniki, które podnoszą zwalone kłody i wyciągają je.

Dotąd żołnierze uprzątnęli odcinek 16 kilometrów na Brdzie i ok. dziesięciu na Wielkim Kanale Brdy. Jak usłyszeliśmy, jutro podjęta zostanie decyzja, czy można już zmniejszyć przepływ spuszczanej wody na śluzie w Konigorcie.

Przypomnijmy, od soboty cały czas do Brdy spuszczana jest tam woda z Wielkiego Kanału Brdy. - Wszystko zależeć będzie oczywiście od pogody i tego, czy nie będzie deszczu - mówi "Pomorskiej" kpt. Przemysław Lipczyński, oficer prasowy II Mazowieckiego Pułku Saperów. - Chcemy zaobserwować, co się będzie działo. Będziemy na bieżąco podejmować decyzje.



3 z 19
W Rytlu pracuje teraz 16 grup zadaniowych w kilku miejscach...
fot. Anna Klaman

W Rytlu jest 270 żołnierzy, do wieczora ma być 300. Widzieliśmy, jak pracują

W Rytlu pracuje teraz 16 grup zadaniowych w kilku miejscach na Brdzie i Wielkim Kanale Brdy. Do wieczora w Rytlu ma być już 300 żołnierzy.

Jak zobaczyliśmy dziś na własne oczy, najtrudniej jest oczyścić Brdę. Rzeka jest szeroka, zmieniła już zresztą częściowo koryto, od drogi trudno się do niej dostać. Ciężki sprzęt (150 jednostek) jest w kilku przyczółkach, to z nich można prowadzić dalsze działania. Stamtąd wyruszają amfibie (teraz są trzy, a być może będzie ich jeszcze więcej). Mieliśmy okazję dostać się na jedną z nich i zobaczyć, jak wygląda praca żołnierzy. Pływający transporter ciągnie powalone drzewa, wcześniej żołnierze z mniejszych łódek zahaczają je na hak. W innym miejscu - przy Wielkim Kanale Brdy (za mostem, w stronę na Zapędowa) pracują duże wysięgniki, które podnoszą zwalone kłody i wyciągają je.

Dotąd żołnierze uprzątnęli odcinek 16 kilometrów na Brdzie i ok. dziesięciu na Wielkim Kanale Brdy. Jak usłyszeliśmy, jutro podjęta zostanie decyzja, czy można już zmniejszyć przepływ spuszczanej wody na śluzie w Konigorcie.

Przypomnijmy, od soboty cały czas do Brdy spuszczana jest tam woda z Wielkiego Kanału Brdy. - Wszystko zależeć będzie oczywiście od pogody i tego, czy nie będzie deszczu - mówi "Pomorskiej" kpt. Przemysław Lipczyński, oficer prasowy II Mazowieckiego Pułku Saperów. - Chcemy zaobserwować, co się będzie działo. Będziemy na bieżąco podejmować decyzje.



4 z 19
W Rytlu pracuje teraz 16 grup zadaniowych w kilku miejscach...
fot. Anna Klaman

W Rytlu jest 270 żołnierzy, do wieczora ma być 300. Widzieliśmy, jak pracują

W Rytlu pracuje teraz 16 grup zadaniowych w kilku miejscach na Brdzie i Wielkim Kanale Brdy. Do wieczora w Rytlu ma być już 300 żołnierzy.

Jak zobaczyliśmy dziś na własne oczy, najtrudniej jest oczyścić Brdę. Rzeka jest szeroka, zmieniła już zresztą częściowo koryto, od drogi trudno się do niej dostać. Ciężki sprzęt (150 jednostek) jest w kilku przyczółkach, to z nich można prowadzić dalsze działania. Stamtąd wyruszają amfibie (teraz są trzy, a być może będzie ich jeszcze więcej). Mieliśmy okazję dostać się na jedną z nich i zobaczyć, jak wygląda praca żołnierzy. Pływający transporter ciągnie powalone drzewa, wcześniej żołnierze z mniejszych łódek zahaczają je na hak. W innym miejscu - przy Wielkim Kanale Brdy (za mostem, w stronę na Zapędowa) pracują duże wysięgniki, które podnoszą zwalone kłody i wyciągają je.

Dotąd żołnierze uprzątnęli odcinek 16 kilometrów na Brdzie i ok. dziesięciu na Wielkim Kanale Brdy. Jak usłyszeliśmy, jutro podjęta zostanie decyzja, czy można już zmniejszyć przepływ spuszczanej wody na śluzie w Konigorcie.

Przypomnijmy, od soboty cały czas do Brdy spuszczana jest tam woda z Wielkiego Kanału Brdy. - Wszystko zależeć będzie oczywiście od pogody i tego, czy nie będzie deszczu - mówi "Pomorskiej" kpt. Przemysław Lipczyński, oficer prasowy II Mazowieckiego Pułku Saperów. - Chcemy zaobserwować, co się będzie działo. Będziemy na bieżąco podejmować decyzje.



Pozostało jeszcze 14 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Wypadek na S10 pod Toruniem. Bus zderzył się z osobówką, pięć osób poszkodowanych

Wypadek na S10 pod Toruniem. Bus zderzył się z osobówką, pięć osób poszkodowanych

Zaginęła 17-letnia Marta Pałczyńska. Szukają jej bliscy i bydgoska policja

Zaginęła 17-letnia Marta Pałczyńska. Szukają jej bliscy i bydgoska policja

Zobaczcie jak one tańczą! Mistrzostwa Polski Mażoretek trwają w Chełmnie

NOWE
Zobaczcie jak one tańczą! Mistrzostwa Polski Mażoretek trwają w Chełmnie

Zobacz również

Wypadek na S10 pod Toruniem. Bus zderzył się z osobówką, pięć osób poszkodowanych

Wypadek na S10 pod Toruniem. Bus zderzył się z osobówką, pięć osób poszkodowanych

Aktywny wypoczynek na początek weekendu. Parkrun Bydgoszcz - mamy zdjęcia z 26.04

Aktywny wypoczynek na początek weekendu. Parkrun Bydgoszcz - mamy zdjęcia z 26.04