Ale co robić? Przecież nie wyrzucimy. Będziemy powoli, ale systematycznie "zagospodarowywać" resztki bigosu, schabów przyrządzanych na różne sposoby, kiełbas, pierogów, galaretek mięsnych i rybnych, sałatek niby dietetycznych z majonezem, który ponoć likwiduje nadwagę... A przecież owoców też są jeszcze całe sterty. Co prawda, właśnie sobie przysięgliśmy, że teraz to już ścisła dieta, ale poczekamy z tym postanowieniem na nowy rok.
Przeczytaj także: Ruszaj się po świętach!
Po zakupowym szaleństwie, które ogarnęło nas przed świętami, musimy ochłonąć. I spojrzeć chłodnym okiem nie tylko na żywnościowe, psujące się zapasy, ale .
Wydaliśmy mnóstwo pieniędzy i talonów, za które jeszcze odciągną nam podatek. Teraz trochę żałujemy, ale już za późno. Trzeba będzie jakoś przeczekać do następnej wypłaty, poradzić sobie z kredytami, zacisnąć pasa. Aż... nadejdą kolejne święta i znowu ruszymy na zakupy. Bo to już taka nasza tradycja.
Czytaj e-wydanie »
Przeczytaj także: Ruszaj się po świętach!
Po zakupowym szaleństwie, które ogarnęło nas przed świętami, musimy ochłonąć. I spojrzeć chłodnym okiem nie tylko na żywnościowe, psujące się zapasy, ale .
Wydaliśmy mnóstwo pieniędzy i talonów, za które jeszcze odciągną nam podatek. Teraz trochę żałujemy, ale już za późno. Trzeba będzie jakoś przeczekać do następnej wypłaty, poradzić sobie z kredytami, zacisnąć pasa. Aż... nadejdą kolejne święta i znowu ruszymy na zakupy. Bo to już taka nasza tradycja.
Czytaj e-wydanie »