Apetyt rośnie w miarę jedzenia. To powiedzenie znakomicie pasuje do drużyn KP ZPS kadetek i kadetów. Udane eliminacje do OOM sprawiły, że nie wypada teraz w finale stanąć na podium. Olimpijskie turnieje rozpoczynają się w środę w Proszowicach (dziewczyny) i Krakowie (chłopcy).
Kadra Kujawsko-Pomorskiego dziewcząt wystąpi nieco osłabiona. Z powodu kontuzji nie zagra libero Jokera Świecie Natalia Gruszczyńska.
- Natalia ma problemy z kolanem - wyjaśnia trener kadry KP Agata Kopczyk. - Szkoda, że z nami nie jedzie, bo była ważnym punktem tej drużyny. Zastąpi ją w składzie młodziczka Pałacu Zuzia Pulikowska. Ma ona za sobą udany sezon i ten wyjazd będzie dla niej nagrodą. Pierwszym libero będzie Emilia Kempa.
Pragną złota
Kadetki chcą w Proszowicach zdobyć olimpijskie złoto.
- Ja zawsze wyznaczam sobie i drużynie najwyższy cel - podkreśla Agata Kopczyk. - Jak spaść to z wysokiego konia. Każda z tych dziewczyn posiada duże indywidualne umiejętności. Razem tworzą doskonały zespół. Znamy swoją wartość i będziemy walczyć o złoty medal.
W Proszowicach zagra 8 reprezentacji. Najpierw gra toczyć się będzie w dwóch grupach. Po dwie najlepsze drużyny z każdej awansują do półfinału. Kujawsko-Pomorskie zagra z Mazowieckim, Dolnośląskim i Lubelskim. W drugiej grupie zmierzą się Pomorskie, Warmińsko-Mazurskie, Małopolskie i Śląskie.
Rozgrywki rozpoczną się jutro po południu. Półfinały przewidziane są w sobotę, a wielki finał w niedzielę o godz. 12.
Marzą o medalu
Kadeci olimpijski finał będą mieli w Krakowie.
- Chcemy zdobyć jakikolwiek medal - mówi trener Jerzy Komorowski. - Jeśli chłopacy zagrają tak jak w eliminacjach, to powinno być dobrze. Kluczowy będzie środowy mecz z Warmińsko-Mazurskim. Wygrana przybliży nas do wyjścia z grupy i walki o medale. Do Krakowa jedzie ta sama "12", co wywalczyła awans. Na szczęście w naszej drużynie nie ma urazów.
Kujawsko-Pomorskie w grupie zmierzy się kolejno z Warmińsko-Mazurskim, Podlaskim i Podkarpackim.
W drugiej grupie zagrają Małopolskie, Łódzkie, Wielkopolskie i Śląskie.