Trochę sobie żartujemy, bo ta inwestycja kosztowała gminę 200 tys. złotych. A dokładnie firma Konar wygrała przetarg na jej postawienie ofertą opiewającą na 199 tys. 260 zł i 5-letnią gwarancją. Jedyną ofertą, aczkolwiek właśnie 200 tys. zł przeznaczono w budżecie na jej postawienie.
To jedna z bardziej komentowanych i budzących kontrowersje propozycji na wydanie nadwyżek budżetowych w tym roku. Przypomnijmy, radni porównywali koszt budowy toalety miejskiej w parku do kosztów budowy niewielkiego domku. „A tu mamy za te pieniądze samą łazienkę” - słyszeliśmy na sesji rady.
Padały propozycje, by toalety nie stawiać, a te pieniądze przeznaczyć na świetlicę wiejską, albo przynajmniej postawić trochę tańszą - za 150 tys. zł - a te 50 tys. zł dorzucić na rozbujanie ośrodka w Decznie.
Te pomysły nie przeszły. Toaleta stoi i miejmy nadzieję, że jak najdłużej w dobrym stanie będzie służyła mieszkańcom. Dochodzą nas bowiem słuchy, że „bezobsługowość” tych przybytków jest co najmniej wątpliwa. Oby wątpiący nie mieli racji.
