Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na fontannę na Dużym Rynku w Świeciu spłynie jeszcze kilkaset tys. zł

ak
Dwa koryta, dwie rzeki. Ascetyczna konstrukcja, a efekt miała dawać tańcząca między korytami woda. Aby jednak w tym sezonie woda przez fontannę przepływała, trzeba wydać 220 tys. zł
Dwa koryta, dwie rzeki. Ascetyczna konstrukcja, a efekt miała dawać tańcząca między korytami woda. Aby jednak w tym sezonie woda przez fontannę przepływała, trzeba wydać 220 tys. zł Andrzej Bartniak / Archiwum
- To chyba najdroższa fontanna w Polsce. I nie działa. A chcielibyśmy mieć taką, z której mieszkańcy będą dumni - mówi radny Adam Cieślak.

- Trudno dokładnie powiedzieć, ile ta fontanna ostatecznie nas kosztuje, bo jej budowa była w ramach większego projektu, rewitalizacji Starego Miasta. Nawet przetarg na projekt i budowę drugiej części fontanny, bo pierwotnie zaprojektowano tylko jej pół, obejmował dodatkowo cementowe spoiny w rynku i wymianę gruntu przy budowie kanalizacji deszczowej. Nie da się określić, ile kosztowała sama fontanna - podaje Adam Cieślak, radny Świecia.

- A potem były kolejne wydatki - naprawy, konserwacja tak częsta, że ja chodząc przez rynek we wtorki w sezonie prawie zawsze widziałem ekipy ZUK-u coś tam robiące. A ostatnio w ubiegłym roku na remont fontanny uchwaliliśmy 120 tys. zł i w tym kolejne 100 tys. zł.

No i, jak dodaje, jest jeszcze koszt wody. - Prawidłowo działające fontanny mają obieg zamknięty. Co wyleci z dysz wraca do obiegu. Oczywiście zawsze trochę się wypluska, trochę wyparuje, zawsze trzeba wodę w tym obiegu uzupełniać, ale nie tak jak u nas. Nasza fontanna może i byłaby wspaniała, gdyby ją umieścić w obiekcie zamkniętym. Okazuje się, że na zewnątrz woda leci głównie nie tam, gdzie nie powinna. Ścieka po rynku, ludzie się przewracają. Wody ubywa błyskawicznie i trzeba ją stale uzupełniać.

- To chyba najdroższa fontanna w Polsce - puentuje Cieślak. - I do tego nie działa. Zauważa, że zaplanowany już w ub. roku wydatek 120 tys. zł przełożono na ten rok. - Nikt nie miał pomysłu, jak się podjąć tej pracy.

Jak jednak wyjaśnia Marta Karolczak, kier. wydziału gospodarki komunalnej w urzędzie miejskim, trudność tej inwestycji polega na tym, że w normalnym trybie wymagałaby ingerencji w płytę rynku. A do drugiej połowy tego roku płyta musi być zachowana w nienaruszonym stanie, gdyż wykonano ją dzięki dofinansowaniu. - Jednak znaleziono rozwiązanie - informuje Karolczak. - Podpisana została umowa, w ramach której zamontowane zostaną agregaty fontannowe, dysze, pompa zatapialna, reflektory pierścieniowe. I wykonane to ma być do końca kwietnia.

Ponoć przebudowany zostanie układ sterowania pracą dysz i oświetlenia i jest szansa, że po naprawie woda poleci tam, gdzie ma polecieć.

Powątpiewa w to radny Cieślak. - Jeśli przez 6 lat nie udało się naprawić porządnie fontanny, to czas spojrzeć prawdzie w oczy. Czy warto płacić setki tys. złotych za nadzieję, że z tej fontanny coś będzie?

- Bez tej inwestycji fontanna na pewno nie będzie działała - zauważa Karolczak.

Bez tej i bez wydania kolejnych 100 tys. zł na uszczelnienie pęknięć w konstrukcji fontanny. - Każda fontanna wymaga konserwacji. Ta przy OKSiR-ze też. Pęknięcia są naturalne. Wynikają m.in. z różnicy temperatur wody i nagrzanego granitu. A że tak drogo? Bo to ręcznie trzeba wykonać, precyzyjnie żywicą i włóknem szklanym.

- Kiedy działa, to jest ok, ale ona zwykle jest popsuta. A wtedy wygląda, jak dwa murki ni stąd ni zowąd postawione na rynku. Brzydko - uważa mieszkanka Świecia.

Ale kiedy działa, to są tacy, którym nie przeszkadza ulatująca z fontanny woda. - Kiedy po szkole wyskakiwaliśmy na Duży Rynek, to w upały przyjemnie było posiedzieć w chłodnej bryzie - uważa były już uczeń jednej ze świeckich szkół.

Agro Pomorska - odcinek 54.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska