W ostatnim czasie mieszkańcy Wąbrzeźna mieli okazję zobaczyć sztukę przegotowaną przez dwie aktorki mieszkające w Toruniu. Obie kobiety wychowały się w Wąbrzeźnie. Dla nich ostatni spektakl był wyjątkowy ponieważ po raz pierwszy miały możliwość zaprezentowania swojej twórczości w rodzinnym mieście.
- Jak dla mnie, to najbardziej emocjonalny spektakl, jaki zagrałam. Wszystko było jakieś inne. Świeciło słońce i ono tak naprawdę sprawiło, że cały spektakl nabrał innego wymiaru - mówi Natalia Chojnacka, jedna z aktorek teatru Nem.
Przedstawienie zostało przygotowanie przez Natalię Chojnacką i Małgorzatę Błaszczak. Jego pomysłodawczyniom udało się połączyć ich dwie pasje: aktorstwo i zamiłowanie do tańca współczesnego.
Swoją premierę miał on w czerwcu 2015 roku. - Ale od tego czasu się zmieniał. Teatr to żywa materia. Kiedy w filmie jest premiera, to oznacza koniec. Cały proces twórczy się zakończył. Teatr to żywy twór, który dojrzewa za każdym graniem na scenie. Cały czas możemy budować spektakl, ulepszać go, dopracowywać, aby był doskonalszy i dojrzalszy, i za każdym razem wyjdzie inaczej, bo mam lepszy lub gorszy dzień, bo jesteśmy na innym etapie życia - dodaje Natalia.
Sama sztuka opowiada o walce kobiety z samą sobą, jej obawami i słabościami. Scenariusz powstał na podstawie opowiadań Iwana Wyrypajewa. - Udało nam się stworzyć historię kobiety samotnej, ale kroczącej do przodu - mówiła przed samym spektaklem w Wąbrzeźnie Natalia Chojnacka.
Spektakl w Chełmnie będzie można obejrzeć 7 kwietnia o godz. 20 w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 1.
Mają już na swoim koncie m.in wyróżnienie na 43' Rypińskiej Wiosny Teatralnej. Teatr amatorski NEM wziął również udział w Międzynarodowym Festiwalu Teatrów Niezależnych Pro-Contra w Szczecinie.