https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W szkole lejce trzymam luźno

Karina Obara
Andrzej Drozdowski jest dyrektorem X LO w  Toruniu.
Andrzej Drozdowski jest dyrektorem X LO w Toruniu. Lech Kamiński
Dlaczego Andrzej Drozdowski, dyrektor X Liceum Ogólnokształcącego pozwala uczniom nosić długie włosy?

- Ładną ma Pan fryzurę. Od dzieciństwa taka niestandardowa?

- Co jakiś czas zmieniam. Nawet mój syn zauważył, gdy oglądaliśmy film ze studniówki: "Ooo, szlachciura prowadzi swoją młodzież".

- Sarmata?

- No, nie do końca. Nie wszystko w Sarmatach mi się podobało. Ale z pewnością podobało mi się przywiązanie do tradycji. Jestem historykiem, więc tradycje cenię.

- Ale Pana fryzura to taki trochę nieład artystyczny.

- Uczniom też pozwalam na pewną swobodę w wyrażaniu swojej osobowości, pod warunkiem, że nie przesadzają.

- A gdzie jest granica?

- W momencie kiedy coś co prezentują zaczyna być śmieszne, albo niesmaczne. Bardzo rzadko, na szczęście, zdarzają się takie przypadki. Mocne przejawy niezależności nie są stosowne w szkole.

- Pan się nigdy nie buntował?

- Buntowałem się, oczywiście. Nosiłem trochę dłuższe włosy, a dyrektor za to ścigał.

- Pan teraz nie ściga?

- Za włosy nie. Nie podobało mi się, gdy dyrektor nas piętnował, krzyczał, ale nie rozmawiał. Ja rozmawiam z moimi uczniami. Jestem zwolennikiem dialogu.

- A to, że ma Pan dłuższe włosy oznacza, że jest Pan bardziej niezależny.

- Nie, czuję się jednak bardziej swobodny. To odbicie mojego temperamentu. Cenię swobodę.

- To swoboda powinna panować też w szkole?

- Dobrze pojmowana swoboda w szkole to luźne lejce. Każdy tu wie, że szarpać nie można, bo w gabinecie siedzi dyrektor woźnica i może wodze naciągnąć.

- I jeszcze ten woźnica ma ostatnio żyłkę sportową

- Postanowiłem dać większe możliwości uczennicom, które nie dość, że się świetnie uczą, to jeszcze godzą naukę ze sportem. Zostałem wiceprezesem klubu sportowego "Budowlani".

- Dał się Pan wbić w garnitur prezesa, taki swobodny człowiek?

- Ależ mnie to nie zniewala, choć mam świadomość obowiązku, bo wolność ma swoje granice.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska