Leon podczas świąt wielkanocnych uwielbia jedną z zup - żurek.
- Wszystkiego to może nie próbowałem, ale polska kuchnia bardzo mi pasuje. Żurek i pierogi z mięsem to zdecydowanie numer jeden, karkówka i wszystkie potrawy na grilla są super. Natomiast jakoś nie mogę się przekonać do kaszanki - tłumaczy Leon.
Jak Leon poznał swoją obecną żonę? - Poznaliśmy się przez Facebooka, przez kolegę. Dodaliśmy się do kontaktów. Na początku rozmawialiśmy o siatkówce, ale pomału wkradały się inne tematy. Rozmawialiśmy coraz częściej. Czekaliśmy, aż będzie okazja spotkać się osobiście. Finał Ligi Światowej w 2011 roku miał odbyć się w Gdańsku. Żeby do niego awansować, musieliśmy w ostatnim meczu eliminacji pokonać bardzo silną reprezentację Włoch. Obiecałem Małgosi, że zrobię wszystko, byśmy awansowali. I - faktycznie - wygraliśmy 3:0. Spotkaliśmy się więc w tym Gdańsku i... wtedy zaczął się nasz poważny związek - opowiadał w rozmowie z Polska Press Bydgoszcz.