W klubie panie będą rozmawiać o wszystkim. Zależy to od potrzeb kobiet i potrzeby chwili. - Po to jesteśmy razem w klubie, aby się wspierać i pomagać - mówi siła napędowa klubu Halina Janowska-Giłka. - Jeśli będzie potrzeba, nawet z dnia na dzień zdzwaniamy się i spotykamy.
Jak zdradza Janowska-Giłka, już ma zaplanowany najbliższy temat i spotkanie, bo Henryka Krzywonos-Strycharska chce, aby panie z Gdańska przyjechały na spotkanie do Tucholi i podpatrzyły, jak to się robi.
Każde spotkanie jest uatrakcyjniane. - Raz robimy pokazy mody, innym razem kosmetyków. Chcemy zachęcić panie do ćwiczeń. Cały czas myślę nad tym i czekam na propozycje od innych kobiet. Cieszę się, bo po sobotnim spotkaniu panie wybrały się na badania mammograficzne, zachęcałam je gorąco - mówi Janowska-Giłka.
W sobotę w Tucholi była Agata Młynarska, założycielka portalu www.onaonaona.com., który jest adresowany głównie do pań. Jest to pierwszy w Polsce portal dla kobiet i z myślą o kobietach. Gwiazda telewizyjna tworzyła go tak, jak telewizyjny program, tylko że portal jest przede wszystkim miejscem spotkań kobiet, wymiany doświadczeń, rekomendacji i inspiracji, ale także, uwaga - pomocy. Kobiety zainspirowane portalem zaczęły tworzyć kluby. Są takie już m.in. w Łodzi, w Puławach, no i w Tucholi.
- Kobiety, nie dajcie się światu. Róbcie, co chcecie w tych klubach, tańczcie, śpiewajcie, wspierajcie się i pomagajcie sobie nawzajem - zachęcała Agata Młynarska. - Nam niepotrzebny jest feminizm, tu zrobiono dużo na świecie w tej dziedzinie. Róbcie wszystko, żeby było wam dobrze z samym sobą. Nie może być przemocy i złego traktowania.
A już wkrótce podamy numer telefonu do Haliny Janowskiej- Giłki - specjalny do kontaktu klubowiczek Ona. Teraz można szukać jej przez Facebooka lub w firmie "Łuczniczka“.
Na sppotkaniu w Tucholi była też Henryka Krzywonos-Stychraska, a gospodarzem była Halina Janowska-Giłka
Czytaj e-wydanie »