Policjanci wąbrzeskiej "patrolówki" w centrum miasta zauważyli mężczyznę, który na ich widok skręcił nagle w boczną ulicę bez użycia kierunkowskazu i w pośpiechu oddalił się na pobliski parking, ukrywając się między stojącymi tam samochodami. Po zatrzymaniu, nie potrafił powiedzieć funkcjonariuszom, dlaczego próbował się przed nimi ukryć. Nie tylko to mu się nie udało - nie był w stanie także nie pokazywać policjantom swojego zdenerwowania.
Ci sprawdzili zatem stan jego trzeźwości, dokumenty i stan techniczny skutera. Wszystko było w porządku.
Przyczynę zdenerwowania wąbrzescy policjanci poznali jednak po sprawdzeniu mężczyzny w systemie.
- Okazało się, że mężczyzna ponad 5 lat temu został skazany za kierowanie tym właśnie motorowerem w stanie nietrzeźwości - mówi Krzysztof Świerczyński, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wąbrzeźnie. - Ponadto kilkukrotnie złamał nałożony na niego zakaz kierowania - dodaje.
W trakcie wtorkowego (4.02.) zatrzymania obowiązywały go dwa zakazy, w tym jeden pięcioletni do końca bieżącego roku.
Za ponowne łamanie sądowych zakazów grozi mu do 5 lat więzienia.
