Wyjeżdżali do akcji ponad 200 razy.
Telefony do straży pożarnej w sobotę i niedzielę się urywały. Strażacy najczęściej, bo ponad 120 razy, jeździli usuwać z dróg połamane drzewa i gałęzie, które blokowały kierowcom przejazd.
Wiatr był taki silny, że zrywał dachy. W Sitnie i Mlewie, miejscowościach powiatu golubsko-dobrzyńskiego, zerwał część blaszanych dachów z budynków gospodarczych. Podobnie było w Mokrem (powiat mogileński). - W Krąpiewie w powiecie bydgoskim na dom jednorodzinny przewróciło się drzewo. Gałęzie wybiły szyby w dwóch oknach - mówi Marek Namysłowski, rzecznik komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu. - Na szczęście nikt nie został poszkodowany.
W Chełmnie wichura uszkodziła wiatę przystankową. Silna wichura powaliła w sobotni wieczór drzewo na pętli tramwajowej linii nr 2 w grudziądzkim Tarpnie. Około godz. 21.00 zerwana została trakcja i do akcji wkroczyli strażacy oraz ekipa sieciowców z MZK. "Dwójka" przestała kursować, a wkrótce także "jedynka". W zastępstwie wyjechały autobusy, jednak wielu pasażerów nie wiedziało o tym. Spędzili na wietrze, w deszczu sporo czasu, zanim poszli pieszo lub wezwali taksówki. Strażacy uprzątnęli drzewo, a ekipy MZK aż do 2.00 w nocy naprawiały zerwaną sieć. Od wczorajszego rana komunikacja tramwajowa funkcjonowała w Grudziądzu bez zakłóceń.
Silny wiatr połamał w lesie komunalnym drzewa i pourywał konary drzew w całym rejonie grudziądzkim. Grudziądzcy strażacy wyjeżdżali w sobotę do sprzątania urwanych konarów drzew aż 21 razy, m.in. do Czeczewa, Kłódki, Gruty.