https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Zawiszy Bydgoszcz minęła już grobowa atmosfera

(DARK)
W Zawiszy Bydgoszcz minęła już grobowa atmosfera.
W Zawiszy Bydgoszcz minęła już grobowa atmosfera. fot. Paweł Skraba
W drużynie Zawiszy Bydgoszcz minęła już grobowa atmosfera, jaka towarzyszyła po przegranych derby.
Na Mb. Zgodnie podkreślają, że czas podnieść się kolan.- Musimy zrobić wszystko, by się przełamać w meczu z Nie-cieczą - przekonuje bramkarz Wojciech Kaczmarek. - Brakuje nam tylko skuteczności. Mamy sytuacje bramkowe, ale ich nie wykorzystujemy. Wiadomo, że wszyscy razem wygrywamy i przegrywamy - dodaje.

Łukasz Skrzyński, kapitan Zawiszy dodaje. - Z Olimpią graliśmy lepiej, niż w ostatnich meczach. Zabrakło nam tylko gola. Liczymy, że z Termaliką będzie już lepiej. Zrobimy wszystko, by w końcu wygrać.
Zawiszanie w 7 pierwszych meczach zgromadzili aż 19 pkt., w kolejnych 7 uzbierali ledwie 6 "oczek". Może rozpocznie się znowu ta lepsza siódemka.

Sztab szkoleniowy nie będzie mógł skorzystać z Błażeja Jankowskiego, który mecz z Olimpią przypłacił kontuzją kolana. Zbiera się w nim woda i Jankowski poddawany jest zabiegom. Ciągle przechodzą rehabilitację Daniel Mąka i Jakub Wójcicki. Być może ten drugi będzie mógł zagrać w następnym meczu z Flotą. Przypomnijmy, że kontuzjowany (złamana ręka) jest także Krzysztof Hrymowicz.

Spotkanie w Bydgoszczy to hit tej kolejki. Zespół Termaliki w ostatnich 9 meczach wygrał 8 razy i zmienił zawiszan na pozycji lidera. Jeśli bydgoszczanie chcą zachować miejsce w grupie drużyn liczących się w walce o awans, to muszą wygrać.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska