Radosny plusk w Wąbrzeźnie
Już po raz piąty do naszego miasta zjechali uczestnicy Warsztatów Terapii Zajęciowej z całego naszego regionu, między innymi Grudziądza, Chełmna, Łasina i Torunia, aby w przyjaznej atmosferze rywalizować na wąbrzeskim basenie.
Każda z drużyn zmierzyła się z kilkoma konkurencjami, m.in. pływaniem na materacu bądź z kołem ratunkowym. Liczył się nie tylko refleks, ale również umiejętność dobrej współpracy.
Lubimy tu przyjeżdżać!
Zgodnie twierdzili uczestnicy wąbrzeskiej imprezy.
Warsztaty Terapii Zajęciowej z Łasina w wąbrzeskiej zabawie udział biorą co roku.
- Jestem w naszej drużynie już od pięciu lat - mówi Lucyna Osmańska z WTZ w Łasinie i dodaje: - Żadna z konkurencji nie sprawia mi już większych trudności. Lubimy tu przyjeżdżać, bo to dokonała okazja, aby spotkać się z innymi niepełnoprawnymi.
Michał Polenik z WTZ, które mieszczą się przy ulicy Sportowej w Grudziądzu również w naszych zawodach bierze udział od samego początku. - Żadna konkurencja nie sprawia mi już trudności - zapewnia Michał i dodaje: - Tutaj jest niepowtarzalna atmosfera dlatego tak chętnie wracam.
Ostatecznie, po niemal dwugodzinnych zmaganiach, pierwsze miejsce zajęła drużyna WTZ Grudziądz "To my", drugie miejsce WTZ Wąbrzeżno, a trzecie WTZ Łasin.
Bez nich byłoby trudno
Zorganizowanie wczorajszej imprezy bez pomocy wolontariuszy byłoby niemożliwe. W tym roku nad bezpieczeństwem niepełnosprawnych czuwało 24 młodych ludzi.
Alicja Kruk, obecnie studentka drugiego roku prawa, w organizacji imprezy pomaga regularnie już od pięciu lat.
- Daje mi to ogromną satysfakcję. Właśnie dla niej zrezygnowałam z dzisiejszych zajęć na uczelni - mówi Alicja Kruk.
Martyna Meka, uczennica pierwszej klasy wąbrzeskiego gimnazjum, wolontariuszką była po raz pierwszy. - Chciałam dotrzymać towarzystwa moim koleżankom, a przy okazji trochę pomóc. Bardzo mi się tutaj podoba.
Martyna ma zamiar w organizacji "Radosnego plusku" pomóc również w przyszłym roku.