Wąbrzeźno. Turniej charytatywny dla Oleńki
Oleńka to niezwykle pogodna i radosna dziewczynka. - Najbardziej lubię się bawić w dom, albo pieski. Oczywiście razem z moją siostrą Julką. Mam już sześć lat i chodzę do zerówki, bardzo mi się tam podoba - chętnie opowiada Ola.
Potrzebuje aparatu słuchowego
Dziewczynka w 2010 roku zachorowała na nowotwór mózgu. Wygrała walkę z chorobą i jest już zdrowa. - Niestety, na skutek chemioterapii, u naszej córci wystąpił niedosłuch. U połowy dzieci, które mają to schorzenie, wada cofa się. Liczymy na to, że nasza Ola znajdzie się w tej grupie. Tym bardziej, że podczas ostatniej wizyty, lekarz zauważył małą poprawę w lewym uchu - opowiada Katarzyna Białkowska, mama dziewczynki.
Na razie Olka potrzebuje aparatów słuchowych, a ich zakup to duży wydatek - 9 tys. zł. Aby zebrać tę kwotę, zorganizowano turniej charytatywny.
Emocje nie tylko sportowe
Trzeba przyznać: organizatorzy stanęli na wysokości zadania. Oprócz emocji sportowych, które zapewniły zmagania 12 drużyn piłkarskich z Wąbrzeźna i okolic, przygotowali wiele innych atrakcji.
Mogliśmy podziwiać pokazy tańca w wykonaniu przedszkolaków z "Bajki". Swoje talenty zaprezentowały także dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 3 na czele z Oleńką, która wraz z innymi uczniami pięknie zatańczyła kujawiaka.
Każdy mógł wykazać się odwagą i zrobić sobie zdjęcie z wężami. Na wszystkich głodnych czekał ciepły bigos, a na deser pączki.
Wąbrzeźno. Mała Ola wygrała walkę z rakiem mózgu. Ale jeszcze potrzebuje pomocy...
Mają otwarte serca
To już drugi turniej organizowany dla Oleńki. Pierwszy odbył się w zeszłym roku, jeszcze w trakcie jej leczenia. Wtedy udało się zebrać ponad 3 tys. zł. Teraz dochód jest o 800 zł większy.
Turnieje charytatywne dla najmłodszych na stałe wpisały się już w wąbrzeski kalendarz. Lokalni piłkarze zawsze biorą w nich udział towarzyszą. Także mieszkańcy miasta chętnie przychodzą na podobne imprezy i wspomagają datkami potrzebujących
- Chętnie pomożemy w organizacji takiego turnieju dla kogoś innego. Takie akcje są bardzo potrzebne i ważne - zapowiada Adam Białkowski, tata Oleńki.
Czytaj e-wydanie »