Wideo. Dziś Światowy Dzień Wegetarianizmu! Oto 5 źródeł roślinnego białka
Posiłki w Nowym Szpitalu w Wąbrzeźnie są lepsze jakościowo i bardziej urozmaicone
Jak przekazał nam Przemysław Leśniewski, prezes Nowego Szpitala w Wąbrzeźnie, po rozstrzygnięciu przetargu, od nowego roku opłata za posiłki dla pacjentów jest wyższa, aby porcje były większe, lepsze jakościowo i bardziej urozmaicone.
Jak jednak zaznacza prezes Przemysław Leśniewski, nie jest możliwe spełnienie oczekiwań każdego z pacjentów. Niektórzy wolą doprawione posiłki, a te w szpitalu muszą być łagodne. Są także takie osoby, którym w szpitalu marzy się czernina, a należy pamiętać, że potrawy przygotowywane dla pacjentów są specyficzne - muszą uwzględniać wartości odżywcze dla osób chorych, a przy tym są przygotowywane dla grupy osób z różnymi chorobami i potrzebami.
Przemysław Leśniewski mówi nam, że szpital stara się rozmawiać i przywiązywać wagę do ilości i jakości posiłków. Ściśle współpracują z firmą cateringową, informując ich o zgłaszanych przez pacjentów uwagach, jednak niektórych z nich nie mogą spełnić, w tym mocniejszego doprawiania potraw i serwowania takich dań jak smażone placki ziemniaczane.
Przeczytaj także:
Pacjent ze szpitala w Wąbrzeźnie zwracał uwagę na nieapetyczny wygląd posiłków
Na posiłki w wąbrzeskim szpitalu żalił się w grudniu 2019 r. nasz Czytelnik Zdzisław Sawrutin, który w zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym w Wąbrzeźnie przebywał przez rok i miesiąc. Zdzisław Sawrutin narzekał na smak potraw, ich wygląd oraz temperaturę, gdy już trafiły na talerz przywiezione z Torunia. Jak zaznaczał, posiłki były zabezpieczone przed utratą ciepła, ale stygły podczas wydawania. Czytelnik wspominał, że w szpitalu brak placków ziemniaczanych, filetów ryb (były tylko ryby w postaci papki), a ziemniaki i kasza przez brak doprawienia mu nie smakowały. Mówił nam blisko rok temu:
- Jak już ziemniaki nie smakują, makaron czy kasza, to co innego może smakować.
Od czerwca 2020 r. Zdzisław Sawrutin przebywa w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym w Nakle nad Notecią. Mówi, że tutaj najsmaczniejsze są zupy.
Marta Pióro, rzecznik spółki Nowy Szpital w Wąbrzeźnie informowała nas blisko rok temu, że posiłki przygotowywane są przez wyłonioną w drodze przetargu firmę cateringową, która potrawy przygotowuje ze świeżych produktów pod nadzorem dietetyka, a dieta dla pacjentów uwzględnia ich potrzeby na wartości odżywcze oraz chorobę, dlatego posiłki są przygotowywane z niewielką ilością przypraw.
Warto zaznaczyć, że posiłki zarówno w 2019, jak i w 2020 r. dostarcza ta sama firma.
