https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Waldemar Fornalik odchodzi z Ruchu. W sobotę ostatni raz poprowadzi Niebieskich

Jacek Sroka
Waldemar Fornalik odchodzi z Ruchu Chorzów!
Waldemar Fornalik odchodzi z Ruchu Chorzów! Fot. Piotr Krzyzanowski
Waldemar Fornalik żegna się z Ruchem. Były selekcjoner reprezentacji Polski pracujący na Cichej od 7 października 2014 r. podjął decyzję, że odchodzi z klubu. W sobotę „Waldek King" po raz ostatni poprowadzi Niebieskich w meczu z Lechem. Fornalik o chęci odejścia poinformował działaczy wczoraj, ale oficjalnie miało ono zostać ogłoszone po spotkaniu w Poznaniu. Dziś jednak opublikowane zostało oświadczenie szkoleniowca, który jeszcze w ubiegłym roku uzgodnił warunki przedłużenia umowy z Ruchem, lecz wynegocjowany kontrakt nie został przez działaczy podpisany. Obecna umowa trenera z Niebieskimi miała obowiązywać tylko do końca sezonu. Strata takiego fachowca to duży cios dla zespołu, który obecnie w tabeli Ekstraklasy zajmuje przedostatnie miejsce i boryka się z kłopotami finansowymi. W grupie spadkowej chorzowską drużynę prowadzić będzie inny trener. Być może będzie to Krzysztof Warzycha.

Oświadczenie trenera Waldemara Fornalika

„Po 2,5 roku mojej pracy w Chorzowie nadszedł czas na podjęcie trudnej decyzji - sobotni mecz z Lechem Poznań będzie ostatnim, który poprowadzę w tym sezonie w roli trenera Ruchu Chorzów. Jak ciężka to była decyzja zrozumieją tylko ci, którzy wiedzą jak blisko jestem związany z Ruchem i tworzącymi go ludźmi. Razem przeżywaliśmy lepsze i gorsze chwile. Niestety, wydarzenia ostatnich miesięcy - w tym szczególnie ostatnich dni - sprawiły, że nie czułem się już wyłącznie odpowiedzialny za osiągane wyniki. Jest to sytuacja, której nie mogłem zaakceptować.

Razem z zawodnikami wykonaliśmy ciężką pracę, która dała nam na boisku 34 punkty. Rozstaję się z drużyną, którą stać na utrzymanie i z którą tworzyliśmy dobrze współpracujący kolektyw. Chciałbym podziękować wszystkim, którzy uczestniczyli w tym, co wydarzyło się w Ruchu w ostatnich latach - w szczególności drużynie, wspaniałym kibicom i wszystkim współpracownikom.

Z Niebieskimi pozdrowieniami
Waldemar Fornalik".

PREZES PATERMAN MÓWI:
RUCH CHORZÓW MOŻE URATOWAĆ TYLKO POTĘŻNY ZASTRZYK GOTÓWKI

CZYTAJCIE TEŻ:
Waldemar Fornalik: Moja umowa z Ruchem Chorzów obowiązuje tylko do końca czerwca
Czy Waldemar Fornalik powinien odejść z Ruchu Chorzów?
Prezes Ruchu: Fornalik zostaje, jest pozwolenie na budowę stadionu

Dziennikowi Zachodniemu udało się wieczorem chwilę porozmawiać z trenerem Fornalikiem.

- Wszystko co chciałem w tej chwili powiedzieć napisałem w swoim oświadczeniu. Więcej być może powiem w przyszłym tygodniu - powiedział szkoleniowiec, który w roli trenera prowadził zespół w Ekstraklasie w ponad 300 meczach.

W piątek swoje oświadczenie w sprawie trenera zamierza wydać chorzowski klub. Dziś rzecznik Ruchu Witold Jajszczok powiedział tylko, że klub jest rozczarowany postawą szkoleniowca, bo ustalono, że informacja o jego dymisji zostanie ogłoszona dopiero po meczy z Lechem. Na pewno jednak odejście Fornalika mocno związanego z Niebieskimi najpierw w roli piłkarza, a później trenera pokazuje, że na Cichej nie dzieje się ostatnio najlepiej. Klub ukarany zimą czterema minusowymi punktami jest zagrożony spadkiem, a jeśli utrzyma się w gronie najlepszych, to może mieć problem z dostaniem licencji. Wielu młodych piłkarzy lub też graczy będących na życiowym zakręcie przychodziło do Chorzowa właśnie ze względu na byłego selekcjonera wiedząc, że pod wodzą takiego fachowca mogą zrobić postępy lub odbudować formę.

CZYTAJCIE TEŻ:
Waldemar i Tomasz Fornalikowie razem na ławce trenerskiej Ruchu Chorzów i przy świątecznym stole

Fornalik właśnie na łamach „Dziennika Zachodniego" ujawnił przed miesiącem, że wynegocjowana w ubiegłym roku umowa przedłużająca jego kadencję na Cichej o kolejny rok nie została podpisana, bo działacze w ostatniej chwili samowolnie zmienili warunki tego kontraktu. Trener nie ukrywał, że był tym mocno zniesmaczony. Między szkoleniowcem i władzami klubu coraz wyraźniej brakowało chemii i w końcu uznał on, że dalej nie może ciągnąc tego wózka.

Razem z Waldemarem Fornalikiem odejdą zapewne także jego asystenci, czyli Tomasz Fornalik i Marek Wleciałowski. Kto poprowadzi Niebieskich w ostatnich siedmiu meczach tego sezonu na razie nie wiadomo, choć władze Ruchu przyznają, że mają w tej kwestii kilka pomysłów. Pewne jest za to, że Fornalik nie będzie musiał szukać pracy. Już zimą chciał go zatrudnić Śląsk Wrocław, a teraz bardzo zainteresowana jego usługami jest Bruk-Bet Termalica Nieciecza.

Komentarze 16

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Panewniki GKS
ruch nos niy interesuje. Katowice majom swoj klub
G
Gość
odejście Legendy !! takim dla Chorzowa był Waldemar Fornalik
G
Gość
bezma mo już lekReatywny kontRakt w pulonci bytów
w
wyglada
podobnie jak stary LKS-u.ale od dawna wiadomo ze kluby ze Slaska sa poblazliwiej traktowane
...
i kreca swoje interesy.dlugo nie pociagnie juz ten klub tonie w dlugach.chyba dzieki mocnym Barono ze slaska jeszcze licencje jakos dostaje i jest przymykane oko .Jak czytam wczoraj ze stadion w Sosnowcu bedzie spelnial wymogi Ekstraklasy to nie wiem juz co tam sie dzieje
M
Mkn
Gieksa i kurnik dwa pedaly jebie ich slask caly
k
kolejny piknik
klub ma dlugi, których nie jest w stanie zapłacić własciciel nie ma kasy na długi, trenera nie będzie lada moment..
K
Kk
Co nas obchodzi Ruch Chorzów ?? Jak dużyna z Wrocławia zmieniała trenera to cisza była..nie rozumiem autora tego artykułu.
h
hanys12
To i tak długo wytrzymał w Ruchu za co szacunek ale jak nie placom zawodnikom i sztabowi trenerskiemu to trudno prowadzić drużynę.Te 38 mln długu nie spłaci miasto czego chce prywatny właściciel klubu w Chorzowie nikt nie wyciągnął wniosków z Łodzi czy pobliskich Katowic gdzie niejaki pan Król też próbował wyłudzić kasę na klub od magistratu.Teraz pan Kotala chce dać 3 mln z miejskiego budżetu by prywatni właściciele dali 2 mln na chwilowe odblokowanie zatoru placowego na co potrzeba minimum 5 mln zł.Szkoda zasłużonego klubu ale jak się sprzedaje klub to niech właściciel o niego dba za swoją kasę bo te 38 mln zł długu ktoś zrobił.
J
Jorguś z Michałkowic
i tako je prowda. Po kiego ch.....a mo tyn klub istnieć skoro jyno kibole sie liczom. Niy lepi to za Górnikiym abo Gieksom kibicować
P
Przywiązanie i tradycja
Tylko PZPN i Rafał Musioł będą zadowoleni.
TROSKA.
RUCH JESZCZE NIE UPADŁ·!
P
Polak Mały
Ruch tonie a szczury uciekają!Kiszka w reprezentacji,katastrofa w Ruchu!Naprawdę szkoda klubu z tradycjami.
m
maRio
40 lot w sercu mom Ruch, pamiyntom Waldka jak groł. Niy jest żech kibolem - oni niszczom ten klub :(
Mom znajomych szczew :) i niy pszeszkadzo mi siedzieć na szpilu koło kibica gości, jo ida na szpil a niy szukać haji.
Ale powiem jedno, wiym że P**** teraz miyszo ale jak Waldek od razu wskoczy do Termaliki to bydzie skok na kasa... Z drugi strony i tak dugo ześ Waldi wytrzimoł przy tych jajcach z kasom.
Ciekawe czy jak niy bydzie kasy to te karki dali bydom chcialy dilowac na szpilach, do nich liczy sie zysk meczowy a nie klub, to PUSTAKI!!!
RUCH FOREVER - beca :(
m
maRio
To bydzie upadek jakiego jeszcze nie było, nie umniejszając ale Wodzisław to niy wiym do czego porównać, ALE NIY DO RUCHU!!!
K
Kibic, szalony
To są proste konsekwencji tego gdy ludzie z wygórowanymi ambicjami o umiejętnościach horyzontach i kasie na poziomie budki z warzywami biorą sie za poważne sprawy. Do tego rozprowadzanie przez lokalnego POlityczka.

Szkoda tylko klubu i jego historii. To bedzie upadek jak kiedyś w Wodzisławiu..
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska