Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walentynki 2012. Tylko miśki i czekoladki? Nie, bardzo popularne są akcesoria z sex shopów!

Tekst i zdjęcie Aleksander Pudło
Janusz Rembacz z bydgoskiego Amora prezentuje popularne wśród klientów erotyczne gadżety, które najlepiej sprzedają się przed walentynkami
Janusz Rembacz z bydgoskiego Amora prezentuje popularne wśród klientów erotyczne gadżety, które najlepiej sprzedają się przed walentynkami
Chociaż jesteśmy odważniejsi i mniej się wstydzimy, to i tak odważniejsze upominki na Walentynki wolimy kupować w internecie.

Czytaj też: Seksshopy, czyli jak robi się biznes na erotyce

- Przed walentynkami zawsze mamy więcej klientów - mówi Janusz Rembacz**z sexshopu Amor w Bydgoszczy. - Jednak jeszcze kilka lat temu było ich więcej, kiedy konkurencja, zwłaszcza internetowa, nie była tak duża.

Walentynki 2012. Erotyka bardzo popularna

Według danych grupy Allegro, już w styczniu miesiącu kategoria Erotyka mocno zyskiwała na popularności. - Obroty zwiększają się nawet o 45 procent w porównaniu do średniej rocznej - wylicza Anna Tokarek z działu komunikacji korporacyjnej Allegro. - To pokazuje, że Polacy równie chętnie jak serduszka, miśki czy czekoladki kupują właśnie gadżety oraz bieliznę erotyczną.

Wśród zainteresowanych, zarówno tych internetowych, jak i odwiedzających sexshopy, więcej jest mężczyzn niż kobiet. - Ostatnio odważniejsze stały się też panie, zwłaszcza te młodsze - zauważa Bogdan Stoliński z sex shopu Kastor w Toruniu.

Czytaj też: Walentynki 2012. Zawsze dają zarobić. Tuż przed świętem sex-shopy przeżywają oblężenie klientów

- Na Allegro kupujący to osoby w wieku od 24 do 34 lat. Do najczęściej wyszukiwanych przez nie towarów należą między innymi wibratory, prezerwatywy, gorsety czy bielizna - wymienia Tokarek. - Natomiast najczęściej kupowane są miedzy innymi gry i biżuteria erotyczna, bodystocking, wibratory, prezerwatywy czy feromony.

Wraz ze wzrostem zainteresowania, na Allegro liczba sprzedających akcesoria erotyczne również się zwiększa. - Aż o 14 procent, co oznacza, że jest więcej produktów do wyboru - dodaje Tokarek.

Poufność jak po spowiedzi

Właściciele sexshopów mają jednak inne zdanie na temat sprzedających w internecie.

- U nas klient widzi, co kupuje, rozmawia z osobą, która ma pojęcie o sprzedawanym towarze - twierdzi Stoliński. - A na takich portalach, jak Allegro, często handluje się takim, który pochodzi z nieznanych źródeł, na co, niestety, klienci często się nabierają, bo jest taniej.

- Główną przeszkodą jest wstyd, dlatego sprzedający w internecie mają nad nami przewagę - uważa Rembacz. - Jednak my każdego obsługujemy indywidualnie, intymnie. Tu nie ma kolejek, jak do rzeźnika. Śmieję się, że obowiązuje mnie taka sama tajemnica, jak księdza - kończy sprzedawca z bydgoskiego Amora.

Czytaj też: Pink Press jest na rynku już 16 lat. Kobiety coraz chętniej przychodzą do Pink Shopów 

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska