Dlaczego rząd panuje nałożyć dodatkowy podatek na media prywatne?
Walentynki 2021 w Brodnicy. Wiersz od Czytelniczki
Nasza Czytelniczka przesłała nam wiersz, do którego stworzenia inspiracją był wiersz "Żuraw i czapla" Jana Brzechwy, w którym Brzechwa pisał o tym, że zwierzęta czasem chcą stworzyć związek z drugim zwierzęciem, a innym razem już nie chcą, bo po prostu zmieniły zdanie. Czytelniczka zwraca uwagę, że nie jest to jedyny wiersz Jana Brzechwy o zalotach zakochanych. Podkreśla także, że o zalotach zwierząt pisał także m.in. angielski poeta, filozof i dyplomata Geoffrey Chaucer. W XIV w. wydał poemat "Sejm ptasi", w którym opisał sen o tym, jak w dniu świętego Walentego zbierają się ptaki, by połączyć się w pary. Czytelniczka zwraca uwagę, że w przyrodzie zaloty widać nie tylko w dniu zakochanych.
A czy Wy w walentynki okazujecie miłość najbliższym bardziej niż w pozostałe dni w roku?
Zaloty przed Dniem Zakochanych
Smutno zrobiło się paniczowi,
że samotnie sobie chodzi.
Podjechał śmiało do CPN-u,
by umyć auto już po nowemu.
Patrzy – jakaś dama stoi ładnie
i tankuje – wręcz paradnie.
Rzecze do niej zachwycony:
„Piękna damo - szukam żony.
Będę kochał Ciebie – wierz mi,
więc szybciutko się pobierzmy”.
Dama bystro na niego spojrzała,
więc negatywną odpowiedź dała.
Odjechał zalotnik obrażony:
„Trudno. Będę żył bez żony”.
Ładna pani myśli sobie:
„Czy właściwie dobrze robię?
Skoro tak obiecuje i namawia -
idę z nim na kawę i rozmawiam:
„Chcę mieć męża przystojniaka,
co z żoneczką będzie całe lata.”
Nie narzuca mu swych racji,
chyba, że po miłej negocjacji.
Panicz jednak stale fochy stroił
i na randkę się nawet nie ogolił.
Jak dama poczuła się obrażona -
To pomyślał: „Co za żona!”.
Długo jednak myślał, łamał serce,
jak zraniony ktoś po klęsce.
Nie chciał jednak damy stracić,
bo nie znajdzie drugiej takiej…
Włożył garnitur, czapkę i kalosze,
chyba pojadę i ładnie przeproszę.
Wystrojony do damy zapukał…
„Czego tu pan u mnie szuka?”
„Chcę się żenić”. „Pan na męża?
Po co się pan tak nadweręża?
Szkoda było pańskiej drogi –
przystojniaczku – długonogi!”
Znów odjechał panicz obrażony:
- „Trudno. Będę żył bez żony”.
Tak wciąż płyną latka długie,
jedno chce – to nie chce drugie.
Jeżdżą wciąż tą samą drogą,
ale stale pobrać się nie mogą.
Niech jednak zaloty robią wesoło,
jak żuraw do czapli cholewki smolą.
A w piękny dzień świętego Walentego
buziaka niech dostanie jeden od drugiego!
Dama, jak „Czapla” w wierszu Brzechwy
na zaloty „Żurawia” odpowiedź dał i rymowankę napisała.
Walentynka
