Ponieważ od kilku dni trzyma mróz, morsy musiały wpierw przygotować sobie wejście do Gopła, wyrąbując w lodzie długi korytarz i usuwając lodowe tafle grube na 2 a może nawet i 3 centymetry.
Odbyła się tradycyjna rozgrzewka, było wspólne zdjęcie, a potem barrrdzo chłodna kąpiel. A ponieważ świętowano walentynki, do wody wchodzono z czerwonymi balonami w kształcie serc. Morsy zabrały ze sobą także okolicznościowa, walentynkową ramkę, która służyła pozującym do zdjęć.
Walentynkową kąpiel połączono z akcją charytatywną, podczas której zbierano karmę dla zwierząt. Trafi ona do schroniska w Inowrocławiu.
