Według szacunków ZUS, tegoroczna waloryzacja może wynieść od 14,8 do 14,9 proc. To oznacza, że osoby, które zdecydują się na przejście na emeryturę w drugiej połowie lipca, mogą liczyć na wyższe świadczenia. Ta rekordowa waloryzacja może stanowić znaczący impuls dla osób zastanawiających się nad terminem przejścia na emeryturę.
Rekordowa waloryzacja w 2024 roku dla nowych emerytów
Warto być świadomym tych zmian i dostosować swoje plany emerytalne do aktualnej sytuacji na rynku. Przejście na emeryturę w strategicznym momencie może przynieść dodatkowe korzyści finansowe w postaci wyższych świadczeń emerytalnych.
W poniższej galerii zobacz tabelę wyliczeń - różnice pomiędzy przejściem na emeryturę w czerwcu, a w lipcu.
- Optymalny moment na przejście na emeryturę przypada na lipiec, gdyż przynosi to kilka korzyści. Pierwszą z nich jest roczna waloryzacja kapitału zgromadzonego w ZUS, która ma miejsce w tym właśnie miesiącu. Dzięki temu składki nie tracą na wartości, gdyż raz w roku, w czerwcu, są one podnoszone.
- Ponadto, składając wniosek o emeryturę w lipcu, można liczyć na "czternastkę", choć termin jej wypłaty nie jest jeszcze znany, a decyzję w tej kwestii podejmie nowy rząd. Warto więc poczekać do lipca z decyzją o przejściu na emeryturę, aby maksymalnie skorzystać z tych benefitów.
Od czego zależy wysokość przyszłej emerytury? Krystyna Michałek, regionalny rzecznik ZUS województwa kujawsko-pomorskiego, zaznacza, że prawo do emerytury dla osób urodzonych po 31 grudnia 1948 roku zależy wyłącznie od ukończenia powszechnego wieku emerytalnego - 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn oraz udowodnienia jakiegokolwiek okresu ubezpieczenia. Natomiast wysokość emerytury zależy od kwoty zwaloryzowanych składek na koncie ubezpieczonego, zwaloryzowanego kapitału początkowego, środków zapisanych na subkoncie oraz średniego dalszego trwania życia. Wpływ na wysokość świadczenia ma również moment przejścia na emeryturę.
