"Jarosław Kaczyński jest wściekły, że Polki mimo programu 500 plus przestały rodzić. Nakazał więc swoim podwładnym opracować nowy program demograficzny" - pisała kilkanaście tygodni temu Gazeta Wyborcza.
To między innymi dlatego rząd szykuje zmiany w 500 plus, które mają zostać zaprezentowane już niedługo. Coraz głośniej mów się o rewolucyjnych zmianach w programie.
Program 500 Plus - pomysł waloryzacji świadczenia
Na czym ma polegać nowy program? Według informacji "GW" świadczenie ma być poddane waloryzacji, by nie traciło na wartości przez coraz większą inflację. Pierwsza waloryzacja miałaby się odbyć w 2023 roku, przed najbliższymi wyborami parlamentarnymi.
Prawdopodobnie 500 plus byłoby podwyższane o wskaźnik inflacji. Ale jest też drugi pomysł - coroczne zwiększanie 500 plus o stałą kwotę (niezależnie od inflacji), tak jak to się teraz dzieje w przypadku podwyżek emerytury minimalnej.
Waloryzacja 500 plus. Ile wyniosłoby świadczenie Rodzina 500...
Zmiany w programie 500 plus mają zostać przedstawione podczas prezentacji Nowego Ładu - to program, który za kilka tygodni zaprezentuje Prawo i Sprawiedliwość. Jego szczegóły mieliśmy poznać w marcu, ale z powodu wzrostu zachorowań na koronawirusa wydarzenie zostało przeniesione na przełom kwietnia i maja.
Na razie pomysły o zmianach w 500 plus są trzymane w tajemnicy, ale znani działacze Zjednoczone Prawnicy, momentami uchylają rąbka tajemnicy. Minister finansów zaskoczył swoją wypowiedzią w Polsat News. Tadeusz Kościński przyznał, że nie wykluczona jest podniesienie wysokości świadczenia Rodzina 500 plus.
Program 500 Plus - pomysł waloryzacji świadczenia
W opinii Pawła Wojciechowskiego podwyżka 500 plus nawet do kwoty 800 zł jest realna. Jakie rozwiązania proponuje obecny główny ekonomista Pracodawców RP? Mowa jest o trzech postulatach:
- "Po pierwsze podniesienie świadczenia do 800 zł dla osób o średnich i niższych dochodach".
- "Po drugie, na wsparcie kobiet, matek lub tych planujących macierzyństwo, np. na usługi, które umożliwią im kontynuowanie pracy, takie jak żłobki".
- "Po trzecie, na wachlarz świadczeń niepieniężnych dla biednych rodzin, które rzeczywiście trafią do dzieci – tłumaczy główny ekonomista Pracodawców RP".
W opinii ekonomisty kluczowym czynnikiem, który miałby się przyczynić do wzrostu dzietności powinno być wspieranie łączenie pracy kobiet z macierzyństwem.
A wy co sądzicie o proponowanych zmianach w programie? A może macie inne propozycje? Czekamy na wasze komentarze.
