Warmia nie sprawiła kłopotów. Noteć Inowrocław pewnie wygrała

NOTEĆ INOWROCŁAW - LUKS WARMIA II 9:1
NOTEĆ: Katarzyna Gieryń 2,5 pkt., Adrianna Szulc 2,5, Agata Kaszuba 2,5, Aneta Olendzka 1,5. LUKS WARMIA II: Alicja Czarnomska 1 pkt., Małgorzata Stramowska 0, Ada Górska 0, Maja Mańkiewicz 0. MECZE: Gieryń - Czarnomska 3:1, Szulc - Mańkiewicz 3:0, Olendzka - Stramowska 3:0, Kaszuba - Górska 3:0, Gieryń/Kaszuba - Czarnomska/Stramowska 3:1, Olendzka/Szulc - Górska Mańkiewicz 3:0, Gieryń - Stramowska 3:0, Szulc - Górska 3:0, Olendzka - Czarnomska 1:3, Kaszuba - Mańkiewicz 3:0.

Kujawianki zagrały w najsilniejszym składzie. Do zespołu wróciła Agata Kaszuba, która tym razem nie miała zajęć na uczelni. Warmia II przyjechała bez zawodniczek z pierwszej drużyny, która występuje w ekstraklasie (w środku stawki).

Podopieczne trenerki Aliny Bogdaniuk nie miały problemów ze zdobyciem kolejnych dwóch punktów. Po pierwszych czterech pojedynkach singlowych prowadziły 4:0. Jedynego seta straciła Katarzyna Gieryń. Aneta Olendzka, Adrianna Szulc i Agata Kaszuba wygrały po 3:0. W grach podwójnych także nie było niespodzianek. Duety Olendzka/Szulc i Gieryń/Kaszuba były wyraźnie lepsze. Tym samym po deblach Noteć mogła już świętować zwycięstwo w całym meczu (6:0).
W drugiej serii potyczek singlowych Gieryń, Szulc i Kaszuba nie straciły nawet seta. Potknięcia doznała tylko Olendzka, która przegrała z Alicją Czarnomską. Nie miało to oczywiście wpływu na końcowy wynik i nastroje w inowrocławskiej ekipie. Tenisistki stołowe Noteci - na pięć kolejek przed zakończeniem fazy zasadniczej rozgrywek - zapewniły sobie udział w barażowej rywalizacji o ekstraklasę.

W dwóch parach zmierzą się czołowe teamy z grup północnej i południowej. Wiele wskazuje że będą to Noteć, Chrobry Międzyzdroje oraz Optima Lublin i Brono-wianka Kraków. - W tych konfrontacjach nie będziemy już faworytami - mówi Zbigniew Belzyt, prezes klubu z Mątew. Działacze cały czas robią wszystko, aby klubu nie dopadły kłopoty finansowe. Szukają nowych sponsorów.