Piwnica biura Polskiego Czerwonego Krzyża przy ul. Piwnej wypełnia się coraz bardziej. Tu składana jest cała pomoc materialna dla powodzian. Są kołdry (pięć sztuk), pościel (14 kompletów), odzież i obuwie - łącznie blisko 100 kg. Mieszkańcy i firmy przekazały ponadto 95 sztuk artykułów higienicznych, środków piorących (71 szt.).
Wśród darów są też: czajnik elektryczny, zestawy kosmetyczne, bielizna. - Wszystko to, co może się przydać osobom, które w wielu przypadkach straciły dosłownie wszystko - mówi Jerzy Kaniecki.
Oprócz zbiórki darów PCK przeprowadził zbiórkę pieniędzy do czerwonokrzyskich puszek. Kwestowali m.in. uczniowie klasy 1 "h" z ILO w Brodnicy. - Młodzież w sposób szczególny uczciła Dzień Dziecka, przeprowadzając uliczną zbiórkę. Łącznie zebrano 1856 złotych i 7 groszy - mówią organizatorzy.
W jednej puszce 362 zł
Najwięcej - 362 zł i 78 groszy znalazło się w puszcze Marietty Kaźmierczyk i Marty Świgońskiej. - To rekordowa suma, jaka do tej pory znalazła się w puszcze. Podczas żadnej innej akcji nie odnotowaliśmy takiej kwoty - mówi Kaniecki. Pieniądze zostaną przekazane na zakup środków czystości lub pościeli. W zależności od potrzeb.
Dziś odbędzie się podobna kwesta na ulicach Brodnicy. Tym razem z puszkami wyruszą uczniowie Zespołu Szkół Zawodowych. Będzie ich można spotkać od godz. 8 do 12 m.in. w okolicach centrum miasta.
Od poniedziałku do czwartku pracownicy magistratu będą pełnić dyżury w biurze PCK. Między 8 a 12 będzie można przekazać kolejne dary. Potrzebne są m.in. nowe koce, śpiwory, materace, kołdry, środki higieniczne, czyszczące, piorące. Można przynosić żywność i wodę butelkowaną.
- Pierwsza partia darów, które przekazali mieszkańcy, trafiła już do powodzian ze Słubic i Gąbina - mówią członkowie zarządu rejonowego PCK. - Kolejną turę będziemy dowozić sami lub zaczekamy na odbiór prowadzony przez jednostkę nadrzędną z Bydgoszczy.
Można składać dary
Jak się dowiedzieliśmy, zbiórkę prowadzi wewnętrznie - wśród pracowników - kilka brodnickich firm. Również szkoły z powiatu brodnickiego zgłosiły chęć zorganizowania wsparcia.