Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wda Świecie przegrała z Elaną Toruń [relacja, zdjęcia]

Redakcja
W meczu 2. kolejki III ligi Wda Świecie uległa Elanie Toruń 1:2. Gospodarze prowadzili po trafieniu w 27. min. Dawida Retlewskiego. Wyrównał w 81. min. Patryk Aleksandrowicz. Wygraną gościom zapewnił w 87. min. strzałem z głowy po rzucie rożnym Łukasz Zagdański.
W meczu 2. kolejki III ligi Wda Świecie uległa Elanie Toruń 1:2. Gospodarze prowadzili po trafieniu w 27. min. Dawida Retlewskiego. Wyrównał w 81. min. Patryk Aleksandrowicz. Wygraną gościom zapewnił w 87. min. strzałem z głowy po rzucie rożnym Łukasz Zagdański. Sławomir Wojciechowski
W pierwszych w nowym sezonie derbach w III lidze Wda Świecie przegrała z Elaną Toruń 1:2. Torunianie wygraną zapewnili sobie udaną końcówką spotkania.

WDA ŚWIECIE – ELANA TORUŃ 1:2 (1:0)
Bramki: D. Retlewski (27) – Aleksandrowicz (81), Zagdański (87).
WDA: Zapała – Lipiński (89. Szczukowski), Kocieniewski, Urbański, Kiełpiński, Brzeziński, Wenerski - Maliszewski (75. Prybiński), Czerwiński (77. Kwasigroch), Siekirka - Retlewski (72. Rożnowski).
ELANA: Piotrowski - Gołdyn, Steinke, Ciach, Uszalewski - Glanowski (70. Aleksandrowicz), Figaszewski - Stefanowicz (75. Maćkiewicz), Bzdęga, Trojanowski (39. Lenkiewicz) - Zagdański (89. Więckowski).
Żółte kartki: Kocieniewski, Prybiński (Wda), Glanowski, Figaszewski, Aleksandrowicz, Zagdański (Elana).

To była czwarta wizyta Elany w Świeciu w tym roku. Poprzednio dwa razy tu przegrała (w lidze i Pucharze Polski), a raz zremisowała (w sparingu). Trener Jerzy Cyrak dokonał jednej zmiany w wyjściowym składzie w porównaniu z przegranym meczem z Gwardią Koszalin (0:1). Od pierwszych minut zagrał Marcin Trojanowski, a na ławce usiadł Damian Lenkiewicz. Jednak w jeszcze w 1. części zawodnicy ci zamienili się miejscami, bo Trojanowski doznał kontuzji. Tymczasem w bramce Wdy zagrał już nieobecny w Gdyni Łukasz Zapała. W wyjściowej „11” znalazł się także Karol Maliszewski, a tylko rezerwowym był Maciej Rożnowski. Na „szpicy” Grzegorz Wódkiewicz wystawił Dawida Retlewskiego.
Od początku inicjatywę próbowali przejąć goście, ale niewiele z tego wynikało. Jednak w 11. min. powinno być 0:1, lecz „setki” nie wykorzystał Łukasz Uszalewski. Świecianie w 1. części szukali szczęścia głównie przy stałych fragmentach gry. Z rzutów wolnych z 19-25. metrów trzykrotnie uderzał Patryk Urbański. Dwie pierwsze próby były niecelne. Z kolei w 17. min. świetną interwencją popisał się bramkarz Bartosz Piotrowski, dla którego był to szczególny mecz, bo był on powrotem do przeszłości. Niegdyś grał w zespołach młodzieżowych Wdy. W 24. min. w polu karnym gospodarzy upadł Łukasz Zagdański, lecz sędzia dopatrzył się symulacji i ukarał napastnika z Torunia żółtą kartkę. Trzy minuty później prowadzenie objęli miejscowi, gdy dośrodkowanie z rzutu wolnego Urbańskiego oraz niepewną interwencję Piotrowskiego wykorzystał Dawid Retlewski. W 32. min., po rzucie rożnym, bliski wyrównania był Zagdański, ale piłka po jego główce poszybowała tuż nad poprzeczką. W 43. min. mogło być 2:0. Po sprytnie rozegranym rzucie wolny przed szansą stanął Patryk Kiełpiński. Jednak zwlekał zbyt długo z oddaniem strzału i obrońcy zdążyli z interwencją. W tej części gry warto jeszcze odnotować strzały zza pola karnego Łukasza Wenerskiego, Urbańskiego i Karola Maliszewskiego, po których pewnie interweniował Piotrowski.

Udany finisz gości

Druga połowa zaczęła się od dwóch dobrych okazji dla gospodarzy. W 46. min. obrońcom urwał się Piotr Siekirka, ale jego uderzenie na rzut rożny sparował Piotrowski. Sześć minut później przed szansą stanął Karol Maliszewski, jednak znów na posterunku był golkiper pochodzący z Górzna. Elana odpowiedziała uderzeniem z rzutu wolnego Macieja Stefanowicza, lecz spokojnie futbolówkę złapał Zapała. Torunianie z minuty na minutę atakowali coraz groźniej. W 73. min. ładnie z dystansu przymierzył Jacek Figaszewski, ale „Zapi” wspaniałą robinsonadą wybił piłkę na rzut rożny. W 81. min. goście wyrównali, a pomogła im w tym niepotrzebna strata na 20. metrze Grzegorza Brzezińskiego. Gola w sytuacji sam na sam strzelił wprowadzony kilka minut wcześniej Patryk Aleksandrowicz (asysta Zagdańskiego).
Elanowcy poszli za ciosem. 180 sekund później Lenkiewicz minął już bramkarza Wdy, lecz z asekuracją zdążył Kiełpiński wślizgiem wybijając zmierzającą do siatki piłkę na korner. W 86. min. znów świetnie interweniował Zapała broniąc strzał w krótki róg Zagdańskiego. Po chwili, po rzucie rożnym Lenkiewicza, Zagdański strzałem z głowy zdobył drugiego gola dla Elany. W wyskoku napastnik zderzył się głową z Rafałem Lipińskim. Obaj piłkarze potrzebowali pomocy służb medycznych, bo polała się krew. Po kilku minutach derby zostały wznowione. Mimo, iż sędzia przedłużył zawody o 5 minut świecianom nie udało się wyrównać. Trzy punkty pojechały do Torunia. Po ostatnim gwizdku sędziego piłkarze Elany wraz ze swoimi kibicami celebrowali pierwsze zwycięstwo w sezonie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska