Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wda Świecie słabsza od beniaminka

(slaw)
Po rzucie rożnym w 60. min. bliski zdobycia gola był Piotr Żurek
Po rzucie rożnym w 60. min. bliski zdobycia gola był Piotr Żurek Sławomir Wojciechowksi
Osłabiona kadrowa Wda Świecie nie sprostała Polonii Środa Wielkopolska. Przegrała 1:2.

Wda Świecie - Polonia Środa Wlkp 1:2 (0:1)
Bramki: Łukasz Wenerski (71.- karny) oraz Marcin Duchała (6.), Marcin Siwek (77)
WDA: Goszka - Wróblewski (24. Sulowski), Żurek, Szczukowski, Paczkowski (87. Dziuba) - Wenerski (83. Komur), Subkowski - Olszewski, Grzywaczewski, Kordowski (77. Plewa) - Mik
POLONIA: Janicki - Gendek, Lisek, Bekas, Ratajczak - Siwek, Loba, Przybyłek (46. Błędkowski), Stańczyk (85. Maleszka) - Krajewski (60. Falgier), Duchała (71. Pawlak)
Żółte kartki: Dziuba oraz Pawlak.

Sztab szkoleniowy Wdy miał duży dylemat z ułożeniem wyjściowej "11". Kontuzjowani są Adrian Talaśka, Arkadiusz Piskorski i Bartosz Czerwiński. Z kolei Patryk Kiełpiński musiał pauzować za kartki. Wyjściem z tej trudnej sytuacji było sięgnięcie po zawodników z piątoligowych rezerw. Największym zaskoczeniem była gra Mateusza Kordowskiego, który w 1. zespole nie występował od czerwca.
Mecz dobrze ułożył się dla beniaminka. W 6. min. po rzucie rożnym gola strzelił kapitan Polonii Marcin |Duchała. Wda szukała wyrównania także po rzutach rożnych. Po kilku z nich było groźnie, ale brakowało wykończenia. By problemów było mało, w 22. min. doszedł następny. Kontuzji doznał Adrian Wróblewski. Trener Marcin Olejniczak musiał przemeblować obronę. Na boisko wszedł Damian Sulowski, który ostatni raz w III lidze grał wiosną 2010 roku. Do przerwy wynik się nie zmienił chociaż wyrównania szukali aktywni Daniel Grzywaczewski i Kordowski. Polonia w 1. części miała jeszcze dwa groźne stałe fragmenty gry, ale na szczęście defensorzy Wdy zdołali wybić piłkę.

Słupek Mika

Druga połowa to otwarta gra z obu stron. W 51. min. błędu bramkarza Polonii po rzucie wolnym nie zdołał wykorzystać Piotr Żurek. Pięć minut później mocno zza pola karnego kropnął Grzywaczewski, ale Sławomir Janicki był na posterunku. W międzyczasie średzianie przeprowadzili dwie kontry. Po nich domagali się rzutów karnych, jednak sędzia nie przerwał gry. Wda odpowiedziała trzema pod rząd rzutami rożnymi. Po pierwszym z nich w 60. min. bliski szczęścia był Żurek. W 70. min. Tomasz Bekas w polu karnym sfaulował Radka Mika, a sędzia wskazał na "wapno". Rozwścieczyło to przyjezdnych, bo chwilę wcześniej w podobnych sytuacjach po drugiej stronie boiska sędzia nie reagował. Łukasz Wenerski wykorzystał rzut karny i był remis. W 75. min. Wda mogła objąć prowadzenie, ale Mik, po świetnym podaniu w "uliczkę" Damiana Szczukowskiego, trafił w słupek. Za chwilę groźnie uderzał Grzywaczewski, ale obok bramki. W 77. min. przez obronę Wdy przedarł się Marcin Siwek i strzałem w długi róg pokonał Bartosza Goszkę. I goście ponownie prowadzili. Za chwilę mógł być remis, ale po dośrodkowaniu Pawła Olszewskiego do siatki z bliska nie trafił Mikołaj Plewa. W końcówce spotkania dwa mocne strzały z rzutów wolnych oddał Bekas, ale Goszka zdołał je obronić. Wynik nie uległ zmianie.
To była trzecia porażka Wdy w czterech ostatnich meczach. Sprawiła ona spadek na 10. miejsce w tabeli. Polonia nadal jest trzecia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska