Decyzję o tym, aby wydarzenie zainaugurowane zostało właśnie w Wąwolnicy podjął osobiście Mateusz Morawiecki: - To tutaj w Wąwolnicy odbija się jak w lustrze historia Polski i polskości – jej blaski i cienie – mówił premier. Morawiecki przypomniał, że najazdy tatarskie, które nawiedziły te okolice w XIII wieku zostały odparte dzięki wstawiennictwu Matki Boskiej Kębelskiej w 1278 roku. – Przypomnieć należy także rok 1870, kiedy to władze carskie odebrały Wąwolnicy prawa miejsce mszcząc się tym samym na mieszkańcach za udzielanie pomocy powstańcom styczniowym. No i w końcu tragiczny rok 1946: UB-ecja spaliła wówczas w Wąwolnicy aż 100 domów, była to kara za wsparcie dla żołnierzy podziemia niepodległościowego - mówił Mateusz Morawiecki.
Premier odniósł się także do historii współczesnej: - Liberalna transformacja ustrojowa zaszkodziła polskiej wsi, ale wieś wstaje z kolan, a jej moc musi zostać wykorzystana – my jako państwo deklarujemy pomoc.
Prezes Rady Ministrów wskazał konkretnie jaka ma to być pomoc. Po pierwsze premier zapowiedział wygospodarowanie 1,5 mld złotych z budżetu państwa na rekompensaty za straty spowodowane suszą. Po drugie zadeklarował wsparcie rolniczego handlu detalicznego. - Chcę by handel kwitł, by konsument mógł kupić na bazarze mięso wprost od rolnika, a ten nie musiał płacić z tego tytułu żadnych kar. Morawiecki obiecał też pomoc dla kół gospodyń wiejskich. Jak miałaby ona wyglądać? - Szybki proces rejestracji kół, wsparcie w kwocie 3 tys. złotych od państwa, ulgi podatkowe i pomoc prawna - zapowiadał premier.
Święto wsi w Wąwolnicy rozpoczęło się uroczystą mszą celebrowaną przez Metropolitę Lubelskiego abp. Stanisława Budzika. Po niej miał miejsce korowód dożynkowy prowadzony przez orkiestrę OSP. W wydarzeniu oprócz premiera Mateusza Morawieckiego udział wzięli m.in: wojewoda lubelski Przemysław Czarnek i minister rolnictwa Jan Ardanowski.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE: