Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

We Włocławku kanar wlepił mężczyźnie mandat za... wędkę

MAŁGORZATA GOŹDZIALSKA [email protected] tel. 54 232 22 22
Zanim we Włocławku wsiądziesz do autobusu miejskiego ze sprzętem, zmierz, czy nie ma więcej niż 120 centymetrów długości. Bo możesz zapłacić karę - 35 lub 50 złotych.
Zanim we Włocławku wsiądziesz do autobusu miejskiego ze sprzętem, zmierz, czy nie ma więcej niż 120 centymetrów długości. Bo możesz zapłacić karę - 35 lub 50 złotych. Paweł Skraba
Wybierasz się na ryby? Zanim we Włocławku wsiądziesz do autobusu miejskiego ze sprzętem, zmierz, czy nie ma więcej niż 120 centymetrów długości. Bo możesz zapłacić karę - 35 lub 50 złotych. W Bydgoszczy lub w Toruniu panują luźniejsze zasady.

Jan Kondratiuk jest wędkarzem od kilkudziesięciu lat. I od kilkudziesięciu lat jeździ na ryby miejskim autobusem. Chętnie bowiem łowi w Wiśle przy włocławskiej tamie. Kilka dni temu zapakował wędki w futerał i ruszył z kolegą na połów. W drodze powrotnej, gdy wsiadł do "dziewiątki" kontrolerzy poprosili go o okazanie biletu. Pasażer, jako że już ma za sobą 65 wiosnę życia, okazał legitymację emeryta. We Włocławku bowiem ta grupa mieszkańców jest zwolniona z opłat za przejazdy autobusami miejskimi.

- Do tego kontroler się nie przyczepił, ale wlepił mi mandat za to, że nie miałem biletu na wędkę - opowiada włocławianin. Czy na przewóz wędki trzeba mieć bilet?!

Jak się okazuje, we Włocławku trzeba. Ale na taką, która ma więcej niż 120 cm długości. - Moja wędka miała 120 cm, ale przewoziłem ją w futerale, który był trochę większy - opowiada pasażer. - Gdy więc kontroler wyjął miarkę i zmierzył futerał, wyszło na to, że bagaż ma 126 cm i muszę zapłacić karę.
Koledze Jana Kondratiuka, który wiózł wędkę taką samą, o długości 120 cm, ale bez opakowania kontroler kary nie wlepił. - Czy to nie absurd?! - denerwuje się włocławianin.

Takie są przepisy

Marek Krygier, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego we Włocławku rozkłada ręce. - Takie są przepisy - mówi. - Nie ja je ustalałem. Uchwałę o tym, co można bez biletu przewozić, a co nie podjęła rada miasta.

Co włocławska rada konkretnie ustaliła? Ano to, że z opłat za przewóz zwolnione są wózki dziecięce, inwalidzkie, mały bagaż o wymiarach 60 cm na 40 cm i na 20 cm, a także pomoce naukowe takie jak instrumenty muzyczne, teczki i rysunki przewożone przez uczniów szkół dziennych. Nie trzeba też kupować biletu małemu zwierzęciu trzymanemu na rękach.

Przeczytaj także: Internetowe polowanie na "kanarów". Stronę na Facebooku mają już na oku prawnicy

Co ma wędka do szczotki?

Czy jeśli ktoś kupi w supermarkecie szczotkę na kiju albo przewozi na zajęcia kijki do uprawiania nordic walking to też musi kupić bilet wybierając jako środek lokomocji autobus MPK? Prezes Marek Krygier utrzymuje, że tego typu przedmioty nie mają 120 cm długości. A gdyby miały? - Jeśli bagaż przekracza wymiary określone w uchwale, to podlega opłacie - wyjaśnia.

Co to oznacza? Logika podpowiada, że jeśli kupimy w sklepie szczotkę na kiju, to przed wejściem do autobusu lepiej ją wymierzyć. Bo a nuż będzie dłuższa niż 120 cm i trzeba będzie kupić dla niej dodatkowy bilet. Włocławscy wędkarze też powinni się mieć na baczności. Nie zawadzi wybierając się na ryby oprócz wiaderka i przynęty przygotować miarkę. Nie do mierzenia szczupaków czy okoni, ale do mierzenia wędki.

W Toruniu bagaż za darmo

Czy takie same przepisy obowiązują pasażerów w Toruniu? - Skądże - odpowiada Aleksandra Iżycka, rzeczniczka prasowa prezydenta Torunia. - W naszych autobusach nie ma opłat za przewóz bagażu. Można bez biletu przewozić zarówno bagaż, jak i wędkę i rower.

We Włocławku przewożenie roweru w autobusach miejskiego przewoźnika jest zabronione. - Chodzi o bezpieczeństwo innych pasażerów - tłumaczy ten zakaz prezes Krygier. W Toruniu zakazane jest przewożenie substancji niebezpiecznych, cuchnących, zagrażających zdrowiu lub życiu.

W Bydgoszczy mierzymy

Pasażerowie korzystający z autobusów w Bydgoszczy tak dobrze jak torunianie nie mają. Też powinni w przed wejściem do autobusu z większym pakunkiem dokonać pomiarów. Ale mogą więcej niż korzystający z usług włocławskiego przewoźnika. Bo normy bagażu nie są tak wyśrubowane!

Z informacji Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy wynika, że bez opłat można przewozić przedmioty nie przekraczające wymiarów 90 cm na 75cm na 40 cm, lub o wymiarach 10 cm na 10 cm o długości do 220 cm, lub przedmioty płaskie o powierzchni 100 cm na 90 cm. Ponadto nie trzeba kupować biletów na wózki dziecięce, wózki inwalidzkie, rowerki dziecięce, duże rowery, sztalugi, instrumenty muzyczne, małe zwierzęta domowe, o ile nie są uciążliwe dla pasażerów i duże psy - trzymane na smyczy z założonym kagańcem, wyłącznie pod opieką osób dorosłych.

Większych bagaży oraz przedmiotów cuchnących, łatwopalnych w bydgoskich autobusach przewozić nie wolno.

Za to można otrzymać karę - wyższą niż we Włocławku, bo wynoszącą 64 zł.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska