Zwisające sople pod dachem to spore zagrożenie dla przechodniów, dlatego obowiązkiem właścicieli nieruchomości jest ich usuwanie. Za zaniedbania grozi mandat do 500 złotych lub grzywna w sądzie do 5 tysięcy.
W ostatnim okresie dyżurny Straży Miejskiej odebrał prawie 60 skarg od mieszkańców. Najczęściej skarżyli się oni na nieodśnieżone chodniki. Strażnicy wyruszyli w teren. - Nałożyliśmy 10 mandatów, skierowaliśmy 7 wniosków o ukaranie do sądu , zaś 58 osób pouczyliśmy - mówi Norbert Struciński, rzecznik municypalnych. - W wielu przypadkach trwa ustalanie osób odpowiedzialnych za zaniedbania.
Strażnicy miejscy kontrolują też stan utrzymania zimowego na terenach spółdzielni i miejskich. Upominają również osoby odpowiedzialne za odśnieżanie dachów obiektów wielkopowierzchniowych.
Przypomnijmy, że właściciele zobowiązani są do oczyszczania chodników ze śniegu, lodu, błota i innych zanieczyszczeń. Usunięty śnieg oraz lód mogą być pryzmowane przy krawędzi chodnika w sposób nie utrudniający ruchu pieszym. Zabronione jest zgarnianie zanieczyszczeń, błota, śniegu i lodu z chodnika na jezdnię.
Należy również usuwać z dachów i gzymsów obiektów budowlanych bezpośrednio sąsiadujących z drogami i chodnikami sople lodowe i nawisy śniegu zaraz po ich powstaniu.