https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Według policji jechałeś za szybko? Coraz więcej kierowców wygrywa w sądzie

Marek Weckwerth
Krzysztof Lokaj
Hołowczyc namierzony w terenie zabudowanym w Nowej Rudzie miał pędzić 113 km na godz. Sądy coraz częściej przyznają rację kierowcom, a nie policji.

113 km na godz. to prędkość na wideorejestratorze zamontowanym w radiowozie. Kierowca tłumaczył mundurowym, że nie zauważył znaku „obszar zabudowany” (jako pilot towarzyszył mu nie mniej sławny Maciej Wisławski) i że jechał „raczej nie szybciej niż 100 km na godz”. Zdaniem Hołowczyca, na pomiar mogło wpłynąć wadliwie za niskie ciśnienie opon radiowozu i przyciśnięcie na kilka sekund pedał gazu.

Czy takie wyjaśnienia przekonają sąd? Sprawa tam właśnie trafi, bo kierowca nie przyjął mandatu? Już kiedyś odpowiadał za podobne przewinienie i sprawa została umorzona. Tyle że nie na skutek przekonującej argumentacji obrony, ale ze względu na przedawnienie.

- Przybywa wyroków, z których wynika, że wielu sędziów straciło już bezwarunkowe zaufanie do funkcjonariuszy i używanego przez nich sprzętu - stwierdza prof. Artur Mezglewski z Opola, prezes stowarzyszenia „Prawo na drodze”.

Tak było niedawno przed lubelską Temidą, gdzie stwierdzono, że wideorejestratory używane przez policję nie zabezpieczają dowodów przekroczenia prędkości w sposób, który nie budziłby wątpliwości. Wyrok na korzyść obywatela zapadł też pod koniec lutego w Kozienicach. Chodziło o prędkość dokonaną ręcznym radarem Iskra-1.

Czytaj więcej w plus.pomorska.pl: Nawet gdy policja sfilmuje, ostatnie słowo należy do sądu [wideo]

Krzysztof Hołowczyc stracił prawo jazdy. "Mieliśmy do czynienia ze znacznym przekroczeniem prędkości"

Źródło:
TVN 24

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

D
Dreistadt

Po to między innymi są sądy !!! :rolleyes:

R
Ryszrad

oko policjanta gwarantem pomiaru odległości to bzdura; podam przykład: jadąc z prędkością 50 km/h a za nami pojazd policyjny rozpoczyna mierzyć nam prędkośc np z odległości 250 m  za nami

jezeli radiowóz przyspieszy o ok 20km/h czyli do 70km/h z tej odległości nikt nie zauważy tego ponieważ różnica między pojazdem mierzonym a mierzącym jest 20km/h i pomiar odbywa się zazwyczaj przez ok 2 sekundy a w tym czasie pojazdy się zbliżą do siebie o ok 11 m (20 km/h = 5,5 m/s) i na dystansie 250 metrów nie ma takiego oka które zauważy zbilżenie się radiowozu o 11m

na tym polega sprawiedliwy pomiar prędkości mam nadzieję że wystarczająco udowodniłem że wideorejestratory to wielki bubel

B
Bydgoszczak

TUTAJ WIDAĆ PANA PRĘDKOŚĆ, nie to jest wasza prędkość, TAK ALE MY JECHALIŚMY ZA PANEM Z STAŁĄ ODLEGŁOŚCIĄ, jak pan to zmierzył? OKIEM 

 

ZORRO by się uśmiał NA OKO - ciekawe czy taki sprzęt mógł zostać legalizowany skoro pomiar odbywa się na OKO. Ciekawe w jaki sposób policjant wie że jedzie w stałej odległości kurcze lepszy niż snajper bo wie że zawsze ma np 110m lub 100m odległości WOW

 

NAD LUDZIE

B
Bydgoszczak

TUTAJ WIDAĆ PANA PRĘDKOŚĆ, nie to jest wasza prędkość, TAK ALE MY JECHALIŚMY ZA PANEM Z STAŁĄ ODLEGŁOŚCIĄ, jak pan to zmierzył? OKIEM 

 

ZORRO by się uśmiał NA OKO - ciekawe czy taki sprzęt mógł zostać legalizowany skoro pomiar odbywa się na OKO. Ciekawe w jaki sposób policjant wie że jedzie w stałej odległości kurcze lepszy niż snajper bo wie że zawsze ma np 110m lub 100m odległości WOW

 

NAD LUDZIE

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska