Wyburzenie komina włocławskiej Celulozy [zdjęcia] ...
Krótko przed godziną 11.00 wszyscy stali w gotowości oczekując na godzinę zero. Punktualnie o 11.21 ładunki eksplodowały i komin fabryczny runął na ziemię. Była to druga próba wysadzenia budowli.
Przypomnijmy, że środowa próba nie udała się, a dziesięciokilogramowy ładunek użyty przez firmę wyburzeniową naruszył jedynie podstawę komina. Dzień później saperom poszło gładko, którzy użyli już "tylko" 5 kg materiałów wybuchowych.