https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wiejscy mikroprzedsiębiorcy nie chcą dotacji

Katarzyna Hejna
infografika: Monika Wieczorkowska
Niespełna trzystu przedsiębiorców działających na kujawsko-pomorskiej wsi ubiega się o dofinansowanie inwestycji. A mogli dostać nawet 300 tysięcy złotych wsparcia.

- Staram się o 100 tysięcy złotych. Dzięki dotacji zamierzam kupić ciągnik rolniczy i ładowarkę - mówi Mariusz Omiotek, przedsiębiorca z Grzywna (gm. Chełmża).
Mariusz Omiotek należy do wąskiego grona biznesmenów, którzy zdecydowali się sięgnąć po pieniądze z "Tworzenia i rozwoju mikroprzedsiębiorstw".
9 lipca zakończył się nabór wniosków o te dopłaty.

Mimo ułatwień, które w tym roku wprowadził minister rolnictwa, podczas tego naboru do toruńskiej Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wpłynęło kilkadziesiąt wniosków więcej niż w ubiegłym roku. Przedsiębiorcy ubiegają się łącznie o 44,69 mln zł. Tymczasem pula pieniędzy przeznaczona na woj. kujawsko-pomorskie wynosi 66,12 mln zł. To oznacza, że limit wykorzystano w ok. 80 procentach. Ale to i tak lepiej niż podczas poprzedniego naboru, kiedy wykorzystano go w ok. 48 proc.
Natomiast z całego kraju do ARiMR wpłynęło ponad 4,6 tys. wniosków. - Do tej liczby zostaną dodane te, które przedsiębiorcy wysłali pocztą - podkreślają pracownicy biura prasowego ARiMR.

Dlaczego do agencji wpłynęło tak mało wniosków?
Przeczytają państwo w poniedziałkowej "Gazecie Pomorskiej"

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Antek
a kto przy zdrowych zmyslach na takich warunkach bralby doplaty? to trzeba miec stalowe nerwy zeby w Polsce prowadzic biznes i jeszcze brac pieniadze, ktore przyznaja urzednicy, ktorzy sa oderwani od zycia. niech sie taki przejdzie po urzedach i od razu im sie oczy otworza!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska