https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wiejska gmina Grudziądz weźmie rozwód z MZK? To możliwe

(Deks)
Prozumienie w sprawie przejazdów, zawarte między gminą a miastem, obowiązuje do połowy roku
Prozumienie w sprawie przejazdów, zawarte między gminą a miastem, obowiązuje do połowy roku sxc.hu
Nowe rozkłady jazdy nie mają się zasadniczo różnić od tych, które obowiązują obecnie. - Mogą być niewielkie przesunięcia - mówi Wojciech Kruczkowski z urzędu gminy Grudziądz.

Harmonogramy mają trafić do urzędu miejskiego. Gdy ten je zaopiniuje, gmina będzie mogła ogłosić przetarg na przewozy. Czy tak się stanie? - Nie podjęliśmy jeszcze ostatecznej decyzji - odpowiada wójt Jan Tesmer.

Przeczytaj także:MZK w Grudziądzu kupił dwa autobusy. Nowe solarisy na trasy wyjadą wiosną

Zaznacza, że przetarg zostanie ogłoszony, jeśli wiejskiemu samorządowi nie uda się dogadać z miastem. Negocjacje dotyczą pieniędzy i toczą się od dłuższego czasu.

Kto kogo nabrał?

Wydawało się, że ich finał nastąpił 17 grudnia ub.r. Ustalono wtedy, że gmina rocznie dopłaci miastu do kursów MZK ponad 500 tys. zł. Jednak kilka dni później okazało się, że od początku roku mieszkańcy północnej części gminy , zostaną objęci pozamiejską taryfą opłat. Wcześniej płacili za przejazdy tak samo jak grudziądzanie.

Wójt potraktował to jako złamanie porozumienia. Pracownicy ratusza argumentowali natomiast, że paragraf dotyczący strefy był zawarty w ugodzie z 17 grudnia i przedstawiciele gminy nie "dopytywali" o ten zapis. Efekt?

- Wypowiedzieliśmy tę ugodę. Obowiązuje ona tylko do połowy roku. Domagamy się od miasta przywrócenia strefy miejskiej na północy gminy lub obniżenia naszej dopłaty - mówi wójt.

Co na to miasto? Czekamy na odpowiedź urzędników.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
bus
dac prywatnego przewoznika dogadzc sie i po problemie !
Gmina już ma prywatnego przewożnika. To najlepszy sąsiad wójta ,wygrywa wszystkie przetargi przewozowe.
F
Florence
Fakt, Mokre robi się coraz bardziej wypasione . Oto i polskie standardy w samorządzie. Wójt nawet nie próbuje udawać, że wszystkie te inwestycje to przypadek.
F
Florence
Nie to, że bronię wójta, bo do zarzucenia mam mu sporo, ale odpowiedź na pytanie, czemu północna część gminy jest prosta: bo to tam są zlokalizowane uciążliwe dla środowiska zakłady, z których korzysta przede wszystkim miasto: oczyszczalnia ścieków i wysypisko śmieci.
a
arek
dac prywatnego przewoznika dogadzc sie i po problemie !
P
Przemysław Berliński
lub gorzej :/
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska