19-letnia Anita przebywała w domu dziecka przez 5 lat. Gdy skończyła 18-tkę, nie wróciła do domu rodziców. Dostała przy ul. Fordońskiej jednopokojowe mieszkanie od miasta. Mieszka tam z półrocznym synkiem. Samotna matka uczy się zaocznie w szkole średniej. Żyje z zasiłków.
W ślady rodziców
Jej koleżanka Ilona po odejściu z placówki, chciała wrócić do rodziców, do domu w Łęgnowie. No i wróciła, chociaż dyrekcja placówki ją przestrzegała. Młoda kobieta przerwała naukę. Rozpiła się. Nigdzie nie pracuje.
Przeczytaj także:Ciechocinek. Niepełnosprawny 18-latek został wysłany z Niemiec jak paczka
Zgodnie z przepisami, podopieczni domów dziecka, po osiągnięciu pełnoletności albo zakończeniu nauki, opuszczają placówkę. Na rok przed tym terminem, pracownicy socjalni przygotowują wychowanków do tego. Między innymi, w ramach programu usamodzielnienia, próbują załatwić im mieszkania od miasta.
Mieszkanie tymczasowe
Gmina ma jednak problem z pozyskiwaniem wolnych lokali.
I co wtedy z wychowankami? O tym czytaj dzisiaj w papierowym wydaniu "Pomorskiej".
Czytaj e-wydanie »