To jednak pewna niespodzianka, bo faworytami do awansu, nawet bez kontuzjowanego wciąż Chrisa Holdera, byli jednak Australijczycy. I pewnie wygraliby turniej, gdyby nie zaskakująco słaba postawa lidera zespołu Darcy Warda. Wygrał tylko jeden wyścig, a aż dwóch nie ukończył. Australijczycy jednak będą zapewne faworytem barażu, o ile do składu za słabego Woodwarda dołączy Chris Holder.
Słabość najgroźniejszego rywala perfekcyjnie wykorzystali najrówniejsi w tym turnieju Brytyjczycy, prowadzeni przez Taia Woffindena. Najlepszym zawodnikiem zawodów, co nie jest żadną niespodzianką. był Greg Hancock, który przegrał jedynie na początku z Danielem Kingiem i Simonem Steadem.
Drugi półfinałe odbędzie się 29 lipca w Vastervik z udziałem Szwecji, Danii, Czech i Łotwy. Potem najlepsze drużyny przenoszą się do Bydgoszczy. Baraż zaplanowano na 31 lipca, a wielki finał na 2 sierpnia.
Wyniki z King's Lynn
1. Wielka Brytania - 44 pkt
Tai Woffinden 12 (1,3,3,2,3)
Daniel King 11 (3,2,2,2,2)
Chris Harris11 (2,2,1,3,3)
Simon Stead 10 (3,3,2,1,1)
2. USA - 37 pkt
Greg Hancock 19 (2,2,3,6!,3,3)
Gino Manzares 9 (2,1,3,1,2)
Max Ruml 4 (1,2,1,-,0)
Ricky Wells 5 (1,1,1,1,1)
3. Australia - 36 pkt
Darcy Ward 6 (2,3,d,1,w)
Jason Doyle 15 (3,1,2,6!,3)
Troy Batchelor 14 (3,3,2,2,2,2)
Cameron Woodward 1 (d,1,w,0,-)
4. Włochy - 10 pkt
Mattia Carpanese 1 (0,0,-,0,1)
Nicolas Vicentin 0 (0,0,w,w,-)
Michele Paco Castagna 2 (1,0,0,0,1,0)
Nicolas Covatti 7 (0,0,2!,3,2,w)