
W latach 80. ubiegłego wieku red. Marek Dopierała, szef gazety zakładowej w "Zachemie" pokazał to zdjęcie Jerzemu Rieglowi. - Dowiedziałem się, że jest na nim bydgoszczanin Czesław Gorynia (stoi w środku). Pozostali mężczyźni to zapewne uratowani Anglicy - mówi Jerzy Riegel.

Reprodukcja listu napisanego 7 marca 1944 r. przez byłych brytyjskich jeńców, którzy pracowali w DAG

W latach 80. ubiegłego wieku red. Marek Dopierała, szef gazety zakładowej w "Zachemie" pokazał to zdjęcie Jerzemu Rieglowi. - Dowiedziałem się, że jest na nim bydgoszczanin Czesław Gorynia (stoi w środku). Pozostali mężczyźni to zapewne uratowani Anglicy - mówi Jerzy Riegel.

W 1943 r. Wacław Szmelter (Przyjaciel Albumu Bydgoskiego) miał 14 lat, gdy z nakazem pracy trafił do DAG