https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wielki turniej na Motoarenie. Eurosport i same gwiazdy

(jp)
Już nie tylko podczas Grand Prix najlepsi żużlowcy świata będą ścigać się w Toruniu.
Już nie tylko podczas Grand Prix najlepsi żużlowcy świata będą ścigać się w Toruniu. Mariusz Murawski
Miejsce - Motoarena, termin - 8 czerwca. Tego dnia w Toruniu będziemy wskrzeszać dawny czar mistrzostw świata par.

To pomysł One Sport Marketing. Toruńska firma znana jest w środowisku ze stworzenia zupełnie nowej formuły mistrzostw Europy w tym sezonie. Jej jednym z najważniejszych partnerów jest Eurosport. I właśnie telewizja była zainteresowana jeszcze jedną dodatkową - obok czterech turniejów IME - transmisję z zawodów żużlowych.

Wybór padł na rywalizację par. To jeszcze nie będą mistrzostwa świata, bo do tych prawa ma wyłącznie FIM. Udało nam się jednak ustalić, że Międzynarodowa Federacja Motocyklowa łaskawym okiem patrzy na te plany. Będzie się pilnie przyglądać i jeśli turniej w Toruniu wypali, to od przyszłego roku żużlowcy mogą już ścigać się o medale.

Czytaj: Motoarena do wynajęcia dla innych klubów. Cena - 2,5 tysiąca za godzinę

MŚ par są imprezę niemal już zapomnianą. Właśnie mijają dwie dekady od rozdania ostatniego kompletu medali: w 1993 roku w Vojens górą była szwedzka para Tony Rickardsson - Per Jonsson z rezerwowym Henką Gustafssonem. Polacy zdobyli sześć medali, ale tylko jeden złoty - w 1971 w Rybniku triumfowali Jerzy Szczakiel i Andrzej Wyglenda.

Teraz te zawody otrzymają szanse na drugie życie. Turniej w Toruniu będzie miał charakter pokazowy, ale jak udało nam się ustalić, na starcie stanie najprawdopodobniej cała światowa czołówka. Swoje tercety mają wystawić federacje Danii, Szwecji, Rosji, Polski, Wielkiej Brytanii, Australii i Czech.

Czytaj: Toruń - miasto nieatrakcyjne na sportowym rynku? Przeszkodził kryzys w gospodarce

- Na razie nie mogę jeszcze zdradzić szczegółów, ale po świętach zamierzamy ujawnić nasze plany - mówi Jan Konikiewicz z One Sport Marketing.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

R
Rudolf
Polskie kluby powinny współdziałać. Tak, aby docelowo organizować zawody odpowiadające rangą Grand Prix bez wrzoda jakim jest angielskie BSI. Dzisiaj bez Polski żużel na świecie niemal nieistnieje i warto to wykorzystać. Po co karmić pasożyta? Nb tutaj wydaje mi się, że to one sport marketing to takie polskie BSI. Warto zadbać, żeby też nie dostali dożywotniej koncesji na dojenie miast/klubów jak to jest z anglikami.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska